Gyorgy Grozer: Dokonaliśmy czegoś heroicznego

Gyorgy Grozer był tradycyjnie już jednym z najlepszych zawodników Asseco Resovii, tym razem w starciu z ekipą mistrza Polski, Skrą Bełchatów. Po mecz sam zainteresowany przyznał, że chyba nikt nie jest w stanie zliczyć ile dostał w tym meczu piłek do ataku.

Patryk Jucha
Patryk Jucha

- Wygraliśmy bardzo ważny mecz. Dokonaliśmy czegoś heroicznego, ponieważ graliśmy bez Alka i Grześka Kosoka, którzy są przecież zawodnikami pierwszej szóstki. To tylko pokazuje jak bardzo mamy mocny i wyrównany skład - na gorąco po środowym spotkaniu mówił Gyorgy Grozer.

- Dla mnie duże znaczenie miał mój personalny pojedynek z jednym z najlepszych atakujących świata, Mariuszem Wlazłym. Dzisiaj ja byłem górą, ale wiadomo, że najważniejszy był wynik drużyny - wyznał Węgier z niemieckim paszportem.

- Bardzo cieszy mnie fakt, że na mojej pozycji w PlusLidze gra bardzo duża liczba zawodników, na bardzo wysokim, niemal światowym poziomie. Mam tutaj na myśli, prócz Wlazłego, również Nilssona czy Rouziera. Z tym ostatnim spotkam się już na placu gry w następnej kolejce i mam nadzieję, że podzieli on los wcześniej wymienionych i Asseco Resovia zapisze kolejne punkty na swoim koncie - zakończył z uśmiechem na ustach "Dżordżu".

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×