Łukasz Żygadło: Im trudniej, tym ciekawiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zespół Trentino Volley weźmie udział w rozgrywkach Final Four Ligi Mistrzów w Łodzi. Włoska ekipa wcześniej miała sporo pretensji o nowy termin decydujących starć w tym europejskim pucharze. Zdaniem Włochów kolidował on z ich zmaganiami ligowymi.

Rozgrywający Trentino Volley - Łukasz Żygadło w rozmowie z Super Expressem przyznał, że szefowie klubu konsultowali się z siatkarzami, czy zagrać w Final Four. Ostatecznie drużyna podjęła decyzję, że wystąpi w Polsce. - Kilka dni temu przyszli na trening i zadali pytanie, czy na pewno chcemy jechać do Łodzi, biorąc pod uwagę napięty kalendarz. Wszyscy potwierdzili, że zależy im na tych zawodach i nie było dyskusji. Wyszliśmy z założenia, że im trudniej, tym ciekawiej - powiedział reprezentant kraju.

W półfinale Trentino Volley zmierzy się z ACH Volley Bled. Żygadło nie sądzi, że będzie to łatwa konfrontacja. - Trudno mówić, że ktoś tu jest słaby. Przecież Słoweńcy wyeliminowali Maceratę, z którą my niedawno przegraliśmy mecz w półfinale ligi. To zespół bez gwiazd, ale niezwykle wyrównany. Dynamo to siła fizyczna i świetny Brazylijczyk Dante. A Skra ma w składzie same gwiazdy polskiej siatkówki - dodał w wywiadzie dla Super Expressu.

Więcej w Super Expressie.

Źródło artykułu: