Nie mogło być inaczej! Ważne informacje od Jastrzębskiego Węgla
Jastrzębski Węgiel podał w poniedziałek informację, która z pewnością zadowoli wszystkich kibiców klubu. W zespole na trzeci już sezon pozostaje trener Marcelo Mendez, z którym jastrzębianie powalczą w najbliższych dniach o podwójną koronę.
Getty Images
/ Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket via Getty Images
/ Na zdjęciu: Marcelo Mendez
Obrońcy mistrzowskiego tytułu w dalszym ciągu mają szansę na podwójne trofeum. W niedzielę 5 maja zmierzą się z Itasem Trentino o triumf w Lidze Mistrzów. Pojedynek ten odbędzie się w tureckiej Antalyi.
Ogromny wkład w ostatnie wyniki Jastrzębskiego Węgla ma trener Marcelo Mendez, który prowadzi zespół od 2022 roku. W poniedziałek na oficjalnej stronie klubu pojawiły się informacje, które z pewnością zadowolą kibiców zespołu. Argentyńczyk oficjalnie zostaje w ekipie mistrzów Polski na trzeci już sezon.
ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo- Zostaję na kolejny sezon, ponieważ kocham ten Klub. Jest to profesjonalny klub, z rzeszą kibiców, ze znakomitymi zawodnikami. Jest to po prostu świetne miejsce, by dobrze pracować. Czuję się tutaj jak w domu. Jest mi tu dobrze z moimi ludźmi ze sztabu, z siatkarzami i wszystkimi, którzy tworzą ten Klub - podsumował Mendez w rozmowie z klubowymi mediami.
Radości z przedłużenia kontraktu z argentyńskim szkoleniowcem nie kryje również prezes klubu Adam Gorol. - Nie miałem najmniejszych wątpliwości, że w budowie składu drużyny na przyszły sezon kluczową rolę odgrywać będzie nasz obecny szkoleniowiec. Zależało mi na tym, by nasz zespół dalej prowadził tak wysokiej klasy fachowiec, jak Marcelo Mendez i miał do dyspozycji ludzi, z którymi tak dobrze i efektywnie pracuje - stwierdził.
- Cieszę się, że ze strony Marcelo także była wola i chęć kontynuowania dalszej współpracy. Jestem przekonany, że z tym trenerem nadal będziemy osiągać znaczące wyniki na arenie krajowej i międzynarodowej - dodał Gorol.
Zobacz także:
Dwa mecze, 10 setów. Finał z udziałem Joanny Wołosz nabiera rumieńców
Wilffredo Leon szaleje. Wielki występ
