"Wyprowadziło nas to z równowagi". Polka skomentowała skandal w meczu z Ukrainą
- Nikt nie spodziewał się takiej sytuacji, że zanim piłka spadnie w parkiet, to trener sobie kopnie piłkę, bo był blisko. Wyprowadziło nas to z równowagi - mówi Martyna Łukasik o skandalu w meczu Polska - Ukraina na ME siatkarek.
Materiały prasowe
/ FIVB
/ Na zdjęciu: Martyna Łukasik
Nasze zawodniczki pewnie wygrały pierwszego seta, ale w kolejnym lepiej rozpoczęły Ukrainki. I to właśnie wtedy doszło do skandalu. Po ataku Olivii Różański piłka najpewniej szła w aut, ale była szansa na to, że dotknie buta jednej z Ukrainek.
Trener Iwan Pankow zdecydował się kopnąć piłkę, zanim ta jeszcze spadła na ziemię, czym wywołał skandal. Polki oprotestowały decyzję, wzięły nawet wideoweryfikację. Niestety, decyzja nie została zmieniona. Całą sytuację możesz zobaczyć TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polki lepsze od Belgijek! Zobacz kulisy meczu ME- Nikt nie spodziewał się takiej sytuacji, że zanim piłka spadnie w parkiet, to trener sobie kopnie piłkę, bo był blisko. Wyprowadziło nas to z równowagi, bo nie tak to powinno wyglądać. Nie wiemy, czy tak Olivii byłby punktowy czy nie. Mógłby ten set potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby piłka została zaliczona dla nas. Na pewno to frustrujące, ale nie możemy z tym dyskutować, musimy po prostu robić swoją robotę - komentuje Martyna Łukasik.
Nie przeszkodziło to jednak Polkom w odniesieniu zwycięstwa (3:1). Bohaterką spotkania została Magdalena Stysiak, która zdobyła aż 35 punktów.
- Magda zagrała świetne spotkanie, kończyła każdą piłkę, którą dostała. Jej dyspozycja cieszy i mam nadzieję, że będzie z czasem coraz lepiej. Magda już nie raz pokazywała, na co ją stać - komplementuje koleżankę Martyna Łukasik.
Biało-Czerwone swój mecz 1/8 finału zagrają w poniedziałek, 28 sierpnia. Dokładna godzina oraz przeciwnik nie są jeszcze znane.
Czytaj więcej:
Popis Magdaleny Stysiak. Polki zakończyły fazę grupową
