Iran zagra z USA. "Sport łączy, a nie dzieli"

We wtorek w ramach 2. kolejki fazy grupowej MS dojdzie do pojedynku Stanów Zjednoczonych z Iranem. Prowadzący dwukrotnych mistrzów Azji Slobodan Kovac nie chce, by do tej rywalizacji mieszać politykę.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Pojedynek Iranu z USA niesie ze sobą podtekst polityczny, ale serbski szkoleniowiec stara się oddzielić sprawy poza sportowe od siatkówki.

- Musimy przede wszystkim skupić się głównie na sportowej rywalizacji na parkiecie, a nie możemy myśleć o rzeczach, na które nie mamy wpływu. Sprawy polityczne są oczywiste, ale przecież wiele tysięcy Irańczyków mieszka w Stanach Zjednoczonych - mówi Kovac.

- W czasie przygotowań do mistrzostw graliśmy już towarzysko ze Stanami Zjednoczonymi i wszystko przebiegło w normalnej atmosferze - przypomina i puentuje: - Oby częściej była okazja do takich meczów. Sport łączy narody, a nie je dzieli.

Obecność w "grupie śmierci" cieszy kapitanów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×