Kervin Pinerua: Za nami cztery miesiące ciężkiej pracy
Kapitan reprezentacji Wenezueli wyraził nadzieję, że wysiłek włożony w treningi przełoży się na udane wejście jego drużyny w mistrzostwa świata 2014.
Niemal równo okrągły rok temu miał miejsce jeden z najbardziej dramatycznych meczów w historii wenezuelskiej siatkówki. Było to spotkanie, które bezpośrednio zadecydowało o awansie Wenezueli na mundial, wygrane przez nią 3:2 nad Kolumbią. Podopieczni Vincenzo Nacciego mieli sporo czasu na właściwe przygotowanie się do mistrzostw świata.
- Ciężko pracowaliśmy przez ostatnie cztery miesiące. Bardzo zależy nam na tym, żeby pierwszy mecz przeciwko Argentynie przebiegł po naszej myśli i zaowocował dla nas dobrym wynikiem. Wierzymy w wykonaną pracę, w cały wysiłek włożony w treningi - zadeklarował Kervin Pinerua.- Powrót Gomeza był dla nas niezmiernie ważny, ponieważ mamy bardzo młody zespół. Jego doświadczenia będzie miało ogromny wpływ na pozostałych zawodników. Przyjechaliśmy do Polski, by dać z siebie wszystko, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo - skomentował trener Nacci.
Rywalami Wenezueli w pierwszej rundzie, w rywalizującej we Wrocławiu grupie A, będą kolejno Argentyna, Kamerun, Polska, Serbia oraz Australia.