Na mistrzostwa świata w roli pierwszej bramkarki pojechał Anna Wysokińska, która cieszy się dużym zaufaniem Kima Rasmussena. Przebojem do kadry wdarła się natomiast Małgorzata Gapska, która na serbskim turnieju udowodniła, że nieprzypadkowo otrzymała szansę gry z orzełkiem na piersi.
Trener Kim Rasmussen często dokonywał zmian w bramce. Obie zawodniczki spędziły na palcu gry porównywalną ilość czasu. Nieco lepszą skutecznością może pochwalić się Małgorzata Gapska - 37 procent. Pozwoliło to jej uplasować się na 14. miejscu wśród najlepszych bramkarek turnieju. W tej klasyfikacji zwyciężyła Lucie Satrapova z Czechy - 58 procent.
Bramkarki:
Jeżeli można porównywać nasze dziewczyny z wyżelowanymi kopaczami to oni by tylko wygrali w statystyce ile razy się potknęli o własne nogi tam by wygrali bezapelacyjnie
Osiedle Czaszki
Zgłoś komentarz
Popatrzcie gamonie z piłki nożnej na wynik Moniki Stachowskiej! Ta dziewczyna grała nominalnie tylko w obronie, a do kontry poszła tylko 5 razy... i 5 bramek! To jest skuteczność !!!