Skończyło się na strachu. Lider Chrobrego niedługo wróci do gry

Wyglądało bardzo groźnie, ale obyło się bez poważniejszych uszkodzeń. Paweł Paterek niedługo powinien wrócić do składu Chrobrego.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Paweł Paterek Materiały prasowe / MMTS Kwidzyn / Na zdjęciu: Paweł Paterek
Kiedy Paweł Paterek padł na boisko po starciu z Michałem Drejem z Energi MKS-u Kalisz i z trudem schodził z placu, to wszystkim obserwatorom zapaliła się pomarańczowa lampka. Obawiano się najgorszego możliwego scenariusza, czyli uszkodzenia więzadeł krzyżowych w kolanie.

Kolejne doniesienia były jednak bardziej optymistyczne, potwierdził je sam Paterek. - Mam uszkodzenie I stopnia więzadła pobocznego bocznego w kolanie. Kontuzja nie jest tak poważna jak wyglądało - zapewnia nas.

Rozgrywający odpocznie w najbliższych kolejkach, sztab będzie obserwował jego postępy, Paterek w ciągu kilku tygodni może wrócić do gry. Tak czy inaczej, nieobecność lidera może mocno zaszkodzić Chrobremu. 21-letni debiutant rozgrywa świetny sezon w PGNiG Superlidze, z 71 golami jest dziewiątym strzelcem rozgrywek, pod względem asyst zajmuje siódme miejsce.

Chrobry jest rewelacją rundy wiosennej, po zwycięstwie z Energą MKS-em Kalisz zbliżył się do miejsca w czołowej ósemce, choć niedawno bliżej mu było do strefy spadkowej (ZOBACZ).

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry
Czy Paweł Paterek to największe objawienie sezonu w PGNiG Superlidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×