Coraz gorsza sytuacja kadrowa rywalek Zagłębia
Szczypiornistki Zagłębia Lubin w 3. rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów zmierzą się z Iuventą Michalovce. Kadra słowackiej drużyny jest wręcz zdziesiątkowana kontuzjami. Nic więc dziwnego, iż zespół ten nie zaliczył dobrego występu na turnieju w Hodoninie.
"Szpital" w Iuvencie
Opiekunowi Iuventy byłoby łatwiej wymienić zawodniczki, które są obecnie do jego dyspozycji niż te, które zmagają się z problemami zdrowotnymi.
- Rozgrywająca Lucia Weibelová ma ponownie problemy z nieustannie bolącym ramieniem, ale po ustaleniach z lekarzami nie przejdzie operacji i będzie do naszej dyspozycji od 1. kolejki ligowej [...]. Lucia Tobiášová dochodzi do zdrowia po operacji kolana. Jej sytuacja jest dość skomplikowana. Lekarze doradzają jej zakończenie gry w piłkę ręczną, o czym ona nie chce słyszeć i być może powróci na boisko za miesiąc. Podobnie jest z bramkarką Ingrid Kudročovą. Skrzydłowa Silvia Jenčíková po operacji kolana zagra dopiero na początku przyszłego roku - ujawnił na łamach dziennika Korzár, Roman Lamač.
- Pocieszające jest to, że rozgrywająca Obšatníková postanowiła kontynuować karierę w Iuvencie, lecz w chwili obecnej jest ona kontuzjowana [...]. Obrotowa Horňáková doznała urazu kolana i już przeszła badanie rezonansem magnetycznym. Rozgrywająca Kvetková tak samo odczuwa kłopoty z kolanem i jest już po artroskopii. Kołowa Wolingerová dla odmiany nie doszła z władzami klubu do porozumienia w sprawie kontraktu - dodał szkoleniowiec.
Przedostatnie miejsce w Hodoninie i kolejne kłopoty
Iuventa Michalovce w bardzo osłabionym składzie przystąpiła do międzynarodowego turnieju o Slovácky Puchar. Impreza ta odbyła się w czeskim Hodoninie. Jeszcze przed jej rozpoczęciem trener Lamač stwierdził, że musi się pomodlić, aby kontuzji nie nabawiły się kolejne szczypiornistki.
Słowacka ekipa na turnieju poniosła trzy porażki (z Dynamem Wołgograd, ŽRK Kikinda oraz Njård Handball Oslo) i zanotowała jedną wygraną (z HC Britterm Veselí nad Moravou). Szczególnie triumf nad mistrzyniami Czech mógł sprawić radość szkoleniowcowi. Rywalki wystąpiły bowiem w najmocniejszym teoretycznie składzie. Iuventa Michalovce zwyciężyła 24:23 (12:13). Przyjezdne w tym pojedynku zagrały w następującym składzie: Gubíková - Hricíková (4 bramki), Nemčíková (4), Szöllösiová, Kalaninová, Szklaruk (6), Weibelová (2), Hollá (4), Grobova (3), Piskayová (1), Kasperová.
Podopieczne trenera Lamača zajęły ostatecznie 4. pozycję na turnieju o Slovácky Puchar. Jednak opiekun Iuventy po imprezie w Czechach ma jeszcze więcej powodów do zmartwień.
- Gorszą sprawą jest to, że bramkarka Ivana Matuszeková-Končeková w spotkaniu przeciwko ŽRK Kikinda zemdlała i potem już nie broniła. Uraz kolana odnowił się obrotowej Livii Kalaninovej. Dograliśmy turniej z jedną golkiperką, młodą Gubíkovą i minimalną ilością zawodniczek na ławce rezerwowych. W Hodoninie w naszych barwach zagrała Dasza Grobowa (leworęczna rozgrywająca - przyp. red. W.Ś.) z Użhorodu, która nas nie przekonała swoim występem - stwierdził Lamač.
Warto wspomnieć, iż Iuventa prowadzi także negocjacje w sprawie transferu 19-letniej reprezentantki Ukrainy, Julii Barchijewej. W minionym sezonie była ona najskuteczniejszą szczypiornistką Użhorodu.
Komplet wyników turnieju o Slovácky Puchar:
Britterm Veselí - Dynamo Wołgograd 23:30 (12:12)
Njård Oslo - ŽRK Kikinda 22:25 (13:10)
Dynamo Wołgograd - Iuventa Michalovce 35:21 (19:12)
Britterm Veselí - Njård Oslo 27:20 (14:9)
ŽRK Kikinda - Iuventa Michalovce 31:27 (14:15)
Dynamo Wołgograd - Njård Oslo 33:13 (20:11)
Britterm Veselí - Iuventa Michalovce 23:24 (13:12)
ŽRK Kikinda - Dynamo Wołgograd 29:35 (13:19)
Iuventa Michalovce - Njård Oslo 23:27 (11:14)
Britterm Veselí - ŽRK Kikinda 23:32 (12:11)
Końcowa tabela:
1. HK Dynamo Wołgograd 4 4 0 0 133: 86 8
2. ŽRK Kikinda 4 3 0 1 118:107 6
3. HC Britterm Veselí 4 1 0 3 96:106 2
4. Iuventa Michalovce 4 1 0 3 95:116 2
5. Njård Handball Oslo 4 1 0 3 82:108 2
