I liga mężczyzn grupa B. Gorzowianie nowymi liderami, Śląsk wygrał w derbach
TL Ubezpieczenia Stal Gorzów, to nowy lider grupy B I ligi mężczyzn. Drużyna z województwa lubuskiego wygrała w Obornikach Śląskich aż 38:22. Punkty straciła Siódemka Miedź, która przegrała we Wrocławiu ze Śląskiem.
Na porażce legniczan skorzystała TL Ubezpieczenia Stal Gorzów. Spotkanie w Obornikach Śląskich było wyrównane tylko do 18. minuty, kiedy Bór-Joynext przegrywał zaledwie 9:10. Do końca gorzowianie podwyższali swoją przewagę i wygrali ostatecznie aż 38:22.
Piąty w tabeli Grunwald wygrał w Lesznie z zamykającym tabelę Realem Astromal. W pozostałych spotkaniach zgodnie z oczekiwaniami wygrywali u siebie faworyci - UKS GOKiS Kąty Wrocławskie zwyciężył z Olimpem Grodków, natomiast w niedzielę Ostrovia okazała się lepsza od PKM Zachód AZS-u UZ.
I liga mężczyzn grupa B, 18. kolejka
Śląsk Wrocław - MSPR Siódemka Miedź Legnica 32:27 (18:13)
Najwięcej bramek: dla Śląska - Bartosz Markiewicz 12, Paweł Salacz 5, Piotr Burzyński 4; dla Miedzi - Paweł Paterek 9, Karol Siwak 5, Adam Skrabania, Marcin Jaśkowski, Michał Kowalik - po 3.
SPR Bór Joynext Oborniki Śląskie - TL Ubezpieczenia Stal Gorzów 22:38 (12:20)
Najwięcej bramek: dla Boru - Filip Jasiński 7, Tomasz Lechowicz, Kamil Ramiączek - po 4; dla Stali - Tomasz Gintowt 8, Mariusz Kłak, Mateusz Stupiński - po 7.
Real Astromal Leszno - WKS Grunwald Poznań 20:32 (9:14)
Najwięcej bramek: dla Realu Astromal - Kacper Szocik, Krzysztof Meissner - po 5, Michał Frieske 3; dla Grunwaldu - Daniel Kelm 6, Mikołaj Ploski, Michał Nieradko - po 4.
UKS GOKiS Kąty Wrocławskie - UKS Olimp Grodków 25:19 (13:8)
Najwięcej bramek: dla GOKiS-u - Michał Wysocki, Bartosz Ryba - po 6, Maciej Batura 4; dla Olimpu - Sebastian Kolanko 7, Denis Hertel, Kamil Rogaczewski, Mateusz Wiśniowiecki - po 2.
Ostrovia Ostrów Wielkopolski - PKM Zachód AZS UZ 26:22 (15:8)
Najwięcej bramek: dla Ostrovii - Ksawery Gajek 7, Michał Bałwas, Damian Krzywda, Patryk Staniek, Łukasz Wołowicz - po 3; dla AZS-u - Karol Skawiński 6, Adam Stępień 5, Samuel Chomenko 3.
Szczypiorniak Gorzyce Wielkie - pauza
Czytaj także:
MMTS Kwidzyn wietrzy szatnię
Czech pozbawił złudzeń rywali