Puchar EHF: Zwycięstwa faworytów, pogromcy Azotów w odwrocie

HBC Nantes w pierwszej kolejce fazy grupowej Pucharu EHF wysoko pokonał OCI Limburg Lions (33:26). Zwycięstwa odnieśli także pozostali faworyci.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Sobotni spotkanie w Sittard był widowiskiem jednostronnym. Goście w pewnym momencie prowadzili nawet różnicą jedenastu trafień, z tonu spuszczając dopiero pod koniec meczu. Stuprocentową skutecznością błysnął Valero Rivera, a osiem bramek zdobył Nicolas Claire.

Pełną kontrolę nad meczem z Pfadi Winterthur mieli zawodnicy SKA Mińsk. Białorusini szybko objęli kilkubramkowe prowadzenie i po przerwie nie pozwolili rywalom zbliżyć się mocniej niż na dwie trafienia Bohaterami wieczoru byli kadrowicze: Władysław Kulesz (9/10) oraz Artiom Karałek (5/5).

Przez trzy kwadranse jak równy z równym walczyli w Hiszpanii zawodnicy CSM-u Bukareszt. Jeszcze w 43. minucie Helvetia Anaitasuna prowadziła tylko 19:18, kolejne akcje należały już jednak do gospodarzy. Miejscowi zwyciężyli ostatecznie różnicą sześciu trafień.

Grupa B

OCI Limburg Lions - HBC Nantes 26:33 (12:16)
Najwięcej bramek: dla OCI - Rob Shmeits, Ivo Steins, Luc Steins - po 4; dla HBC - Nicolas Claire 8, Ricardo Salinas 7, Valero Rivera 6.

Grupa C

SKA Mińsk - Pfadi Winterthur 31:27 (17:13)
Najwięcej bramek: dla SKA - Władysław Kulesz 9, Artiom Karałek, Aleksander Chadkiewicz - po 5; dla Pfadi - Marcel Hess, Roman Sidorowicz - po 7, Filip Gavranović 5.

Grupa D

Helvetia Anaitasuna - CSM Bukareszt 28:22 (14:13)
Najwięcej bramek: dla Helvetii - Juan Castro Alvarez 7, Bozidar Nadoveza 6, Jorge Silva 5; dla CSM-u - Javier Humet Gaminde, Andrei Negru - po 6, Kristo Milosević 4.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×