Turniejem w Szczecinie swoje przygotowania do sezonu zakończyli szczypiorniści Pogoni. Mecz finałowy zakończyli zwycięstwem, ale jak zauważył Łukasz Gierak, błędów nie uniknęli.
Czas przygotowań, testów i gier kontrolnych w Pogoni Szczecin dobiegł końca. Działacze zaplanowali łącznie 11 meczów sparingowych. - Było trudno, jak w każdym okresie przygotowawczym. Trzeba było go przejść. Sporo było sparingów. Każdy miał szansę się zaprezentować i myślę, że z każdym meczem nasza gra wygląda coraz lepiej - przyznał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Gierak.
Portowcy okres przedsezonowy zakończyli turniejem na własnym obiekcie. Przez większość meczu przegrywali, ale grali do końca i to oni podnieśli laur zwycięstwa. - Na pewno nie możemy sobie pozwolić na takie błędy, jakie popełniliśmy w meczu z Zagłębiem. Rywal od początku odskoczył nam na 5 bramek w 10. minucie, a potem trudno się go goniło. Dlatego sądzę, że musimy popracować trochę nad koncentracją. Niemniej to był turniej i dobrze, że zdarzyło się to teraz. Wiemy, co mamy jeszcze przetrenować - zauważył rozgrywający.
W ekipie Rafała Białego doszło do kilku zmian i to znaczących. Gierak zapytany jak zapatruje się na nowe nabytki, odpowiedział. - Przed nimi na pewno jeszcze dużo pracy. Niektórzy mają dobrą technikę, ale nad siłą fizyczną muszą więcej popracować, bo to widać na treningach. Jednak walczą dzielnie. Wchodzą czasem na dwie minuty w mecz i dają z siebie wszystko. Myślę, że jeżeli będą cały czas ciężko trenować, to osiągną sukces - skwitował na koniec sam zainteresowany.
