Artur Góral wspomina: Wybrzeże i Wisła miały najlepszą obronę w Polsce

Wybrzeże Gdańsk zagra w sobotę z Orlenem Wisłą Płock w hali Ergo Arena w ramach 18. kolejki PGNiG Superligi. Przed laty obie ekipy walczyły o mistrzostwo kraju. Czasy te wspomina Artur Góral.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Gdańska drużyna na przełomie XX i XXI wieku stanowiła jedną z wiodących sił na krajowych parkietach. W sezonie w 1999/2000 szczypiorniści Wybrzeża sięgnęli po mistrzostwo Polski, rok później powtarzając ten sukces i broniąc złotych medali. Finansowe problemy doprowadziły jednak do rozwiązania sekcji, która reaktywowana została w czerwcu 2010 roku.
Po czterech latach mozolnej pracy i gry na niższych szczeblach rozgrywek, Wybrzeże powróciło do grona drużyn PGNiG Superligi. W sobotę po raz pierwszy od wielu lat w Gdańsku zagrają szczypiorniści Orlenu Wisły Płock. Dawną rywalizację z Wybrzeżem wspomina były golkiper Nafciarzy, a obecnie trener bramkarzy Wisły, Artur Góral. - To były drużyny z najlepszą obroną w Polsce, stąd często padały niskie wyniki, a spotkania zdominowała walka - mówi na łamach oficjalnej strony klubu.

Płocczanie będą zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki. Przed laty Wiśle nie szło jednak tak łatwo w starciach z gdańską ekipą. Dość powiedzieć, że w sezonie 2000/2001 wygrali tylko jedno z czterech rozegranych w Gdańsku spotkań.

- Pamiętam, jak w sezonie 99/00 Wybrzeże przyjechało do Płocka jako nowy mistrz Polski, a my mieliśmy już zapewnione drugie miejsce. Wygraliśmy 19:18, a sędziowie po końcowej syrenie przyznali, że nigdy nie widzieli takiej walki w meczu o pietruszkę. Wybrzeże było wówczas fajnym zespołem, którego trzon stanowili chłopacy, którzy w 1997 roku zajęli czwarte miejsce na MŚ juniorów. Potem część z nich stała się gwiazdami szczypiorniaka - dodaje Góral.

Sobotnie spotkanie zaplanowane zostało na godz. 17:30. Relację "na żywo" śledzić będzie można na łamach naszego portalu.

Źródło: sprwislaplock.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×