Kluczowy mecz MMTS-u. Kwidzynianie zrewanżują się Miedziowym?
MMTS Kwidzyn w osiemnastej kolejce PGNiG Superligi zmierzy się na własnym parkiecie z Zagłębiem Lubin. Obie drużyny punktów potrzebują jak tlenu.
Kamil Kołsut
Na pięć meczów przed końcem fazy zasadniczej sytuacja w dolnej części tabeli jest niezwykle wyrównana. Piątego Chrobrego Głogów i dziesiątego Wybrzeże Gdańsk dzieli sześć punktów. O cztery miejsca w fazie play-off walczy pół ligi.
Sobotni mecz dla obu ekip ma znaczenie kluczowe. Zwycięzca zrobi poważny krok w kierunku udziału w fazie play-off, przegrany zaś może spaść w tabeli nawet na dziewiąte miejsce.
- Sport jest nieobliczalny. Poza Vive i Wisłą w tej lidze nie ma faworytów. Wszystko może się zdarzyć. Do meczu z Zagłębiem przygotowujemy się po to, aby zdobyć w nim dwa ważne punkty - zapowiada przed sobotnim starciem w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener MMTS-u, Krzysztof Kotwicki. Jesienią jego zespół przegrał w Lubinie różnicą jednego trafienia. Teraz przyszedł czas na rewanż.
Jesienią MMTS minimalnie przegrał w Lubinie
Kwidzynianie do meczu przystąpią osłabieni. Z powodu urazu odniesionego podczas ubiegłotygodniowego spotkania w Głogowie z Zagłębiem nie zagra Paweł Genda. Pod znakiem zapytania stoi ponadto dyspozycja zdrowotna Macieja Mroczkowskiego. Wszyscy pozostali zawodnicy MMTS-u są w pełni sił. Sobotnie starcie rozpocznie się o godzinie 18:30.