Bohater Polaków z ostatnich minut: Nie poprzestaniemy na tym!
Cóż to był za mecz polskiego zespołu! Po kapitalnym widowisku Biało-czerwoni pokonali Chorwatów i awansowali do półfinału mistrzostw świata. Jednych z bohaterów w naszym zespole był Piotr Chrapkowski.
- Czuję się świetnie, to pierwsze takie moje przeżycie w całej karierze. Coś niesamowitego... Nie chcemy jednak na tym kończyć, teraz będziemy myśleć o tym jak wygrać z Katarem - powiedział Piotr Chrapkowski.
Polscy szczypiorniści środowy triumf zawdzięczają ogromnej pasji i walce o każdą piłkę. Chrapkowski, który w końcówce meczu zdobył trzy niezwykle cenne bramki przyznał, że kolejny raz zwyciężył zespół.
- Wszyscy znowu żyli meczem, tak na boisku, jak i poza nim. Każdy zawodnik wspierał drugiego gracza. Tutaj nie ma "ja". Jesteśmy "my". Jest zespół i tylko zespół - dodał Chrapkowski.
Biało-czerwonych czeka teraz dzień przerwy, a już w piątek zmierzą się z reprezentacją Kataru w meczu o awans do finału mistrzostw świata.
- Fizycznie czujemy się teraz dobrze, ale jest euforia i zmęczenie pewnie przyjdzie jutro. Mamy ponad czterdzieści godzin na odpoczynek. Na pewno wykorzystamy naszych fizjoterapeutów, lekarzy i zrobimy wszystko, by w pełni sił przystąpić do półfinału - zakończył rozgrywający Biało-czerwonych.
Z Ad Dauhy dla SportoweFakty.pl,
Maciej Wojs
Michael Biegler: Potrzebujemy czasu, by zrozumieć jaka szansa jest przed nami