Sprawca sensacji na drodze biało-czerwonych, wojna niemiecko-rosyjska - zapowiedź 4. dnia MŚ 2015

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak
Grupa D

W grupie "polskiej" dojdzie aż do trzech arcyciekawych i ważnych spotkań. Wiele do udowodnienia mają zarówno Polacy jak i Duńczycy. Oba zespoły zaczęły turniej od falstartu. Prawdziwą wojną może z kolei okazać się starcie Niemiec z Rosją. Nasi zachodni sąsiedzi zwietrzyli szansę na zajęcie dobrego miejsca w grupie i zrobią wszystko by ją wykorzystać. Uwaga kibiców w Polsce koncentruje się jednak głównie na naszej reprezentacji.

Niemcy są dumni z siebie i niesamowicie uskrzydleni po wygranej z biało-czerwonymi. Dwa punkty, które zdobyli, mogą mieć kolosalne znaczenie w kontekście dalszej rywalizacji. Jeśli uda im się pokonać także Rosjan, to mają szansę na zajęcie nawet pierwszego miejsca w grupie. Oczywiście droga do tego jest jeszcze bardzo odległa. Doskonałe zawody w ekipie Dagura Sigurdssona rozegrali Steffen Weinhold, a także obaj skrzydłowi. Jeśli nasi zachodni sąsiedzi zachowają żelazną konsekwencję i koncentrację w ataku, to powinni cieszyć się w kolejnych dwóch oczek.

Rosjanie także mają powody do zadowolenia, choć przeciwnik w postaci Arabii Saudyjskiej, nie może w pełni oddać formy zespołu. Pierwszym, prawdziwym testem, będzie dopiero starcie z Niemcami. Stracie, które Sborna bardzo chce wygrać, bo i ona wierzy w zajęcie dobrej pozycji przed druga fazą mistrzostw. Miejsca na kalkulację po prostu nie ma, zwłaszcza po tym, co pokazała Argentyna. Być może do domu wróci przedwcześnie któraś reprezentacja z Europy?

Niemcy - Rosja / 18.01, godz. 17:00 
Po meczu z Polską nadzieje niemieckich kibiców na sukces reprezentacji powróciły Po meczu z Polską nadzieje niemieckich kibiców na sukces reprezentacji powróciły
Sprawcami największej jak dotąd sensacji na katarskim turnieju i to już w pierwszym sowim występie, byli Argentyńczycy. Remis z głównym kandydatem do złota, to nie lada wyczyn. Jednak do śmiechu nie jest na pewno Skandynawom. Dla nich była to totalna klapa i falstart. Paradoksalnie "zimny prysznic" już na starcie imprezy, może stać się bodźcem do wzmożonego wysiłku wciąż przecież piekielnie mocnej reprezentacji. Duńczycy sportową złość zamierzają wyładować na Arabii Saudyjskiej, grupowym outsiderze, który skazywany jest na pożarcie. Czy to się uda, i czy pierwsza kolejka to tylko wypadek przy pracy? Na pewno kibiców na całym świecie ta kwestia mocno interesuje.

Ekipa Arabii Saudyjskiej "planowo" uległa w pierwszej kolejce Rosji i to w fatalnym stylu. Trudno przypuszczać, żeby w ogóle potrafiła nawiązać walkę z Duńczykami. Każdy punkt zdobyty przez Saudyjczyków będzie sukcesem, a awans z grupy byłby już szczytem marzeń. W niedzielę w zasadzie pozostaje im tylko robić swoje i zbierać doświadczenie, które może zaowocuje w przyszłości. A może Arabia Saudyjska liczy jednak na kolejną sensację?

Arabia Saudyjska - Dania / 18.01, godz. 19:00
Czy Duńczycy po fatalnym początku, będą mieli jeszcze okazję, aby cieszyć się z medalu? Czy Duńczycy po fatalnym początku, będą mieli jeszcze okazję, aby cieszyć się z medalu?
Dla kibiców z nad Wisłą najważniejszym meczem czwartego dnia mistrzostw świata będzie pojedynek podopiecznych Michaela Bieglera z Argentyną. Jeszcze kilka dni temu, chyba mało kto nie stawiałby na wygraną biało-czerwonych. I choć to nasza reprezentacja wciąż jest faworytem tego meczu, to lekcja odebrana przez Duńczyków, karze być bardzo ostrożnym w ocenie możliwości szczypiornistów z Ameryki Południowej. Argentyna również zwietrzyła swoją szansę na awans do kolejnej fazy turnieju i zrobi co się da, aby utrudnić życie Polakom.
Nasza kadra pozostawiła z kolei po sobie zupełnie odwrotne wrażenie. Słaba defensywa, błędy w ataku, nie pozwoliły nam odnieść ważnego zwycięstwa nad Niemcami, na które tak liczyliśmy. Wydaje się, że konfrontacja z Argentyną to próba odbudowania zespołu, przywrócenia wiary w sercach kibiców oraz swoich własnych. Łatwo jednak nie będzie i biało-czerwoni muszą zagrać najlepiej jak potrafią. Krzysztof Lijewski i Michał Jurecki w ataku oraz Piotr Wyszomirski w bramce, to zdecydowanie za mało, aby powstrzymać takiego gracza jak niesamowity Federico Pizarro, który zaaplikował Duńczykom aż osiem bramek. Czy Polacy odniosą pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach? Argentyna - Polska / 18.01, godz. 17:00

MŚ 2015: Grupa D

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Niemcy 5 4 1 0 150:124 9
2 Dania 5 4 2 0 154:127 8
3 Polska 5 3 0 2 135:121 6
4 Argentyna 5 2 1 2 132:123 5
5 Rosja 5 1 0 4 133:131 2
6 Arabia Saudyjska 5 0 0 5 87:165 0



Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Mecz Niemcy - Rosja zakończy się...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×