Piotr Przybecki: Ciągle jesteśmy faworytem
Polscy szczypiorniści w pierwszym meczu mistrzostw świata przegrali z Niemcami. - Ten wynik to dla mnie niespodzianka - przyznaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Piotr Przybecki.
Rywale zagrali tak, jak można było tego od nich oczekiwać. - Niczym mnie nie zaskoczyli. Może po za tym, że prowadzili przez cały mecz, bo faworytem tego spotkania był przecież nasz zespół. Widać poza tym, że na ławkę Niemców wstąpił nowy duch. Dagur Sigurdsson to nie Michael Heuberger - podkreśla Przybecki.
W jakim nastoju trener Śląska Wrocław czeka na kolejne występy biało-czerwonych? - Mamy ogromny potencjał i ciągle jesteśmy wśród faworytów tego turnieju - nie kryje były reprezentant Polski. - Musimy poprawić naszą grę obronną. Z przodu potrzeba nam ponadto więcej atutów taktycznych na podwyższoną obronę rywali, aby rozgrywający mieli możliwość rozciągania akcji do skrzydeł - kończy. W niedzielę nasz zespół zagra z Argentyną.