Dwaj nowi pomogli gospodarzom - relacja z meczu Kar-Do Spójnia Gdynia - Real Astromal Leszno

Michał Gałęzewski 26 Listopada 2014, 23:04

Drogę do leszczyńskiej bramki zaczął jednak znajdować Rafał Rychlewski, a po trafieniu Rafała Staniszewskiego, Kar-Do Spójnia wyszła na remis 14:14. Ostatnią bramkę przed przerwą zdobył jednak Szkudelski i goście schodzili na nią z jednobramkowym zapasem.

Po zmianie stron bramkę w Kar-Do Spójni zamurował Mateusz Zimakowski. Od 32 do 49 minuty skapitulował on tylko raz! W tym czasie gospodarze zaczęli dominować na boisku. Próbki swoich umiejętności pokazał Bystram, a gdy bramkę rzucił Mateusz Wróbel, gdynianie prowadzili 21:17.

Jeszcze w 53 minucie gospodarze prowadzili 23:19 i wydawało się, że nic im już nie zagrozi. Trzy trafienia w ciągu trzech minut zaliczył jednak Real Astromal i po dwóch bramkach z rzędu rzuconych przez Macieja Wieruckiego, było już tylko 23:22. Do końca żaden bramkarz nie dał się jednak pokonać i dwa punkty zostały w Trójmieście.

Kar-Do Spójnia Gdynia - Real Astromal Leszno 23:22 (14:15)

Kar-Do Spójnia: Zimakowski, Zielke - Rychlewski 6, Wróbel 5, Derdzikowski 4, Nowaliński 2, Staniszewski 2, Bystram 2, Chyła 1, Szlinger 1 oraz Stelmasik, Nazimek, Naus, Kowalski.
Kary: 8 min.
Karne: 0/1.

Real Astromal: Musiał, Skorupiński - M.Wierucki 5, Szkudelski 5, Krystkowiak 4, J.Wierucki 3, Giernas 2, Misiaczyk 2, Przekwas 1 oraz Wąsiewicz, Łuczak, Wesołek, Jasiczek, Nowak.
Kary: 10 min.
Karne: 0/0.

Kary: Kar-Do Spójnia - 8 min. (Derdzikowski 4 min., Bystram 2 min., Nazimek 2 min.), Real Astromal - 10 min. (Przekwas 2 min., Nowak 2 min., Jasiczek 2 min., Łuczak 2 min., Skorupiński 2 min.).
Sędziowie: Krzemień, Wojciechowski (Szczecin).
Widzów: 50.