Emilia Galińska: Byłyśmy przygotowane na grę KPR-u

Dziewiąte zwycięstwo w sezonie odniosły w środę szczypiornistki Vistalu Gdynia. - Jesteśmy zadowolone z naszej gry i z wyniku - powiedziała po meczu z KPR-em Jelenia Góra Emilia Galińska.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Podopieczne trenera Pawła Tetelewskiego jeleniogórską drużynę pokonały różnicą aż trzynastu trafień. Gdynianki długo jednak nie mogły wypracować sobie aż tak znaczącej przewagi, jeszcze w 27. minucie KPR tracił do gospodyń tylko trzy trafienia. Szczypiornistki Vistalu przed przerwą odskoczyły jeszcze na pięć bramek, a w drugiej połowie przejęły już pełną kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie.
Uważam, że to był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Byłyśmy przygotowane na grę KPR-u i na to, że zawodniczki z Jeleniej Góry wyjdą w obronie wyżej, jedna lub dwie z nich - podsumowywała po meczu Emilia Galińska.

21-letnia rozgrywająca w środowym meczu rzuciła swojemu byłemu klubowi pięć bramek, obok Iwony Niedźwiedź i Kingi Gutkowskiej będąc najlepszą strzelczynią Vistalu. Wychowanka klubu z Łukowa podkreśliła jednak, że jej zespół nie rozegrał idealnych zawodów.

Realizowałyśmy swoje założenia, ale wiadomo, nie ustrzegłyśmy się kilku błędów. To jednak piłka ręczna, to gra błędów i tak musi być. Jesteśmy zadowolone z meczu i wyniku - dodała.

Usatysfakcjonowany z kolejnego zwycięstwa swojego zespołu był również trener Paweł Tetelewski. Jak podkreślił, jego zespół teraz skupia się już na weekendowym dwumeczu ze Zvezdą Zvenigorod. - Ostatnie wyniki Jeleniej Góry sprawiły, że przyjeżdżając do nas myśleli o zdobyczy punktowej, dlatego wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Teraz zaczynamy już przygotowania do sobotnio-niedzielnego meczu ze Zvezdą - powiedział.

Trudny tydzień przed Vistalem Gdynia

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×