Krzysztof Przybylski: Przepraszam kibiców
Chrobry Głogów wysoko przegrał na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn. - Zagraliśmy słabe zawody. Drugi raz taki mecz nie może się powtórzyć - mówi trener, Krzysztof Przybylski.
Kamil Kołsut
Siódmy zespół poprzedniego sezonu PGNiG Superligi do sobotniego starcia przystąpił poważnie osłabiony. W meczu z MMTS-em nie zagrali Jakub Łucak, Adam Świątek, Mariusz Gujski, Ignacy Bąk oraz Wiktor Kubała. Walczący w dwunastoosobowym składzie głogowianie w Kwidzynie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia.
Głogowianie ulegli MMTS-owi różnicą czternastu trafień. - Nie potrafiliśmy zatrzymać rywali, a i nasza gra w ataku pozostawiała wiele do życzenia - podkreśla doświadczony szkoleniowiec. - Nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, zmarnowaliśmy cztery rzuty karne. To wszystko złożyło się na tak wysoką porażkę. Kwidzynianie byli zespołem lepszym i musimy uznać ich wyższość. Drugi raz taki mecz nie może się powtórzyć.
Źródło: spr-chrobry.glogow.pl
Chrobry na łopatkach - relacja z meczu MMTS Kwidzyn - SPR Chrobry Głógów