Zbigniew Markuszewski: Taktycznie byliśmy na Pogoń przygotowani

Czwartej porażki w sezonie doznali szczypiorniści beniaminka Superligi - Nielby Wągrowiec. - Pogoń pokazała, jaka dzieli nas różnica - przyznał po meczu Zbigniew Markuszewski.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
- Widać było ogromną przewagę między szczecińską drużyną a moim zespołem. Taktycznie przygotowani byliśmy bardzo dobrze. Bramkarze nie zbili nam żadnej piłki. Przewaga Pogoni nastąpiła zbyt szybko i to, co my potem prezentowaliśmy w różnych próbach to była improwizowana gra - stwierdził po sromotnie przegranym spotkaniu trener wągrowieckiej siódemki Zbigniew Markuszewski.
Nielba jedynie fragmentami prezentowała jako taki poziom. Znacznie gorzej było po zmianie stron. Trener zapytany, co się jego zdaniem stało w pierwszych piętnastu minutach po przerwie, odpowiedział. - Powiem szczerze, że właśnie nie wiem co się stało. Jestem trochę rozżalony na chłopaków, bo z jednej strony podejmowali indywidualne próby, a z drugiej zapanowała potężna niemoc strzelecka. Mamy duży problem z zawodnikami, którzy do nas dołączyli. Grają w kratkę. Jeszcze nie wpasowali się w ten zespół i w meczach z tak wymagającym zespołem grają źle - wyjaśniał na naszych łamach sam zainteresowany.
Uwagi Markuszewskiego niewiele dały jego zawodnikom Uwagi Markuszewskiego niewiele dały jego zawodnikom
Markuszewski w jednym z wywiadów podkreślał, że jego drużyna ustępuje rywalom pod względem warunków fizycznych. Po meczu w Szczecinie zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt. - Mówiłem, że mamy duży problem z utrzymaniem tempa gry i konsekwencji. Zaczęliśmy jeszcze bardzo dobrze. Potem jednak improwizowana gra się posypała. Wtedy, gdy gramy konsekwentnie, to jesteśmy w stanie powalczyć z przeciwnikiem. Pogoń tego dnia okazała się być zbyt silna i pokazała jak duża dzieli nas różnica - podsumował trener.
Nielba pokaże jeszcze w tym sezonie, że potrafi być groźna dla rywali?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×