Ogromna kontrowersja. Jest nagranie z ostatniej akcji Polaków

Ogromne kontrowersje wywołała decyzja sędziów podczas ostatniej akcji w regulaminowym czasie gry w meczu pomiędzy Industrią Kielce a SC Magdeburg. Ekipa z Kielc miała szansę na remis i... wtedy stało się to.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Industria Kielce w akcji i reakcja Tałanta Dujszebajewa Twitter / Eurosport Polska / Industria Kielce w akcji i reakcja Tałanta Dujszebajewa
Gigantycznych emocji dostarczyło drugie ćwierćfinałowe starcie pomiędzy Industrią Kielce i SC Magdeburg. Drużyna Tałanta Dujszebajewa w rewanżu broniła jednobramkowej zaliczki i stoczyła z niemieckim zespołem kolejny pasjonujący bój.

Losy meczu ważyły się dosłownie do ostatnich sekund. Była nawet szansa na to, żeby ekipa mistrzów Polski doprowadziła do wyrównania i cieszyła się z awansu do Final Four Ligi Mistrzów w regulaminowym czasie gry.

Niestety - nie udało się. Spotkanie musiało przenieść się na siódmy metr, a tam lepiej zaprezentował się zespół z Niemiec i to on zagra w najlepszej czwórce elitarnych rozgrywek (---> RELACJA).

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"

To wszystko tak skończyć się jednak nie musiało. O ostatniej akcji w tym spotkaniu z pewnością będzie się jeszcze długo dyskutować. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na wideo poniżej.

Industria Kielce na rozegranie akcji miała 12 sekund. Już piłkę na remis miał w rękach Artsiom Karalek, ale nagle rozległ się gwizdek szwedzkich sędziów. Kołowy kieleckiego klubu był już w locie, a para arbitrów Mirza Kurtagic - Mattias Wetterwik... przerwała grę i podyktowała rzut wolny!

Nikt nie mógł pojąć, co się stało. Nie pomogły błagania i dyskusje. Tałant Dujszebajew wpadł na parkiet i łapał się za głowę, a w sieci od razu pojawiły się opinie, że panujący mistrz został "przepchnięty" dalej.

Nagranie można zobaczyć poniżej:

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×