Pokaz siły Vardaru, klasyk dla Veszprem - podsumowanie 2. kolejki Ligi Mistrzów

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski
Metalurg Skopje , HC Motor Zaporoże, AaB Aalborg Handbold Mistrzowie Macedonii w odwrocie Nie takiego początku Ligi Mistrzów spodziewał się zespół dowodzony przez wybitnego stratega, Lino Cervara. O ile porażka z najbogatszym klubem świata z Paryża ujmy im nie przynosi, to przegrana z Meshkovem Brześć dla dwukrotnego ćwierćfinalisty rozgrywek nie napawa optymizmem. Tym bardziej, że w zanadrzu konfrontacje z THW Kiel, Naturhouse La Rioja czy nieobliczalnym PPD Zagrzeb, z którym zagrają na wyjeździe w nadchodzący weekend. - O naszej porażce zaważył pierwszy kwadrans - źle funkcjonowała defensywa. W drugiej części zagraliśmy lepiej, mieliśmy kilka okazji na wyrównanie, ale Brześć był lepszy i zasłużył na wygraną - podsumował Cervar, którego zespół jako jedyny w grupie A pozostaje bez punktów.
Ukraińska niemoc

Mają czego żałować szczypiorniści Motoru Zaporoże. Przed tygodniem mieli już na widelcu Pick Szeged, a w sobotni wieczór nie wykorzystali bardzo dobrej dyspozycji między słupkami Richarda Stochla. Słowak dwoił się i troił, lecz jego koledzy razili nieskutecznością. a Dunkierka mimo, że w ofensywie także spisywała się nie najlepiej zainkasowała po bólach i mękach dwa "oczka". Ukraińcy jako jedynie z całej stawki w grupie D mają zerowy dorobek punktowy, a w przyszły weekend pasmo porażek najprawdopodobniej zostanie przedłużone. Ekipę Sergieja Bebeshki czeka bowiem wizyta w Kielcach.

Aalborg z nieba do piekła i z... piekła do nieba

O sporym szczęściu może mówić AaB Aalborg Handbold. Nieco ponad kwadrans przed końcem Duńczycy mieli aż siedem bramek przewagi nad Kadetten Schaffhausen, lecz Skandynawowie w wiadomy tylko sobie sposób na dobre zacięli się w ofensywie, roztrwonili okazałą zaliczkę. Co więcej - byli o krok od porażki z mistrzem Szwajcarii. W ostatniej akcji meczu remis zapewnił im jednak atomowy rzut z 12 metra Emila Berggrena. Wynik ten najbardziej ucieszył sympatyków mistrza Polski, bowiem Vive Tauron Kielce został samodzielnym liderem grupy D.

Zawodnik kolejki: Momir Ilić (MKB Veszprem)

Król strzelców minionej edycji robi wszystko, aby drugi raz z rzędu sięgnąć po statuetkę dla najskuteczniejszego zawodnika Champions League. W poprzednim sezonie Serb w 16 spotkaniach rzucił łącznie 103 bramki - w obecnych rozgrywkach po dwóch kolejkach ma na swoim koncie ich już 20 i przewodzi w klasyfikacji, choć Serb czuje oddech Timura Dibirova, który ma od rozgrywającego mistrza Węgier tylko jedno trafienie mniej.
Król strzelców minionej edycji nowy sezon LM rozpoczął kapitalnie Król strzelców minionej edycji nowy sezon LM rozpoczął kapitalnie
Momir Ilić obroni tytuł sprzed roku i ponownie będzie najlepszym strzelcem LM?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×