Fatalny mecz Olimpii-Beskidu nie pozostał bez echa. Posypały się kary
Porażka 24:40 z Vistalem Gdynia wywołała stanowczą reakcję władz nowosądeckiego klubu. Członkowie zarządu długo rozmawiali z całą drużyną i przekazali informacje o karach finansowych.
Krzysztof Niedzielan
W pierwszym meczu tego sezonu Olimpia-Beskid przegrała tylko jedną bramką w Piotrkowie Trybunalskim z Piotrcovią. Nikt chyba nie spodziewał się, że w kolejnym starciu na własnym parkiecie porażka z wyżej notowanym rywalem będzie tak wysoka.
Żeby wstrząsnąć drużyną, zarząd postanowił ukarać zawodniczki finansowo. - Nie zmniejszyliśmy wynagrodzeń, ale częściowo je zawiesiliśmy. Dziewczyny będą zatem walczyć o punkty i o powrót do pierwotnych kontraktów. Motywacja powinna być podwójna - zaznaczył. Pierwsze efekty już widać. Olimpia-Beskid pokonała w sparingu słowackie BEMACO ŠŠK SLŠ Prešov.
Pogrom na południu - relacja z meczu Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Vistal Gdynia