SPR Tarnów będzie czarnym koniem rozgrywek?

Z optymizmem podchodzą do startujących w sobotę rozgrywek I ligi zawodnicy SPR-u Tarnów. Ekipa z Małopolski chce zostać czarnym koniem zmagań, wiele odpowiedzi da pierwszy mecz z KSSPR-em Końskie.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Tarnowianie okres przygotowawczy spędzili na swoich obiektach oraz w Limanowej, gdzie podczas dziewięciodniowego zgrupowania budowali odpowiednią kondycję przed długim sezonem. Ekipa trenera Ryszarda Skutnika nie próżnowała. - Chłopaki zasmakowali mojego treningu i są chętni do współpracy - mówił doświadczony trener.
Małopolska drużyna rozegrała podczas przygotowań serię gier sparingowych, jednak wśród przeciwników SPR-u ciężko odnaleźć czołowe drużyny poprzedniego sezonu pierwszoligowych rozgrywek. Możliwości tarnowian, podobnie jak i ich forma, pozostają więc na starcie zmagań niewiadomą.

Wśród samych zawodników, sztabu trenerskiego jak i przedstawicieli innych klubów nie brakuje jednak opinii, że to SPR może zostać czarnym koniem rozgrywek. Dywagacje zweryfikują już pierwsze mecze nowego sezonu, tarnowianie mają bowiem trudny terminarz.

- Cztery mecze, a wśród nich: Końskie u siebie, wyjazd do Viretu, Miedź u nas i wyjazd do Olimpii. Będzie się działo, będą ciekawe mecze. W żadnym wypadku jednak nie pękamy - zapewnia trener Skutnik.

Ligową rywalizację tarnowianie rozpoczną występem przeciwko KSSPR-owi Końskie, któremu dwukrotnie ulegli w poprzednim sezonie. - Ten mecz to będzie wyznacznik, który powie nam czy pójdziemy w górę, czy w dół. Wierzymy w siebie, ale chłopcy trzymają jeszcze podwójną gardę. Po "Koniach" będziemy mogli powiedzieć więcej - dodaje Skutnik.

Początek sobotniego meczu w Tarnowie o godz. 18:00. Relację "na żywo" z tego wydarzenia oraz pozostałych weekendowych spotkań I ligi będzie można śledzić na łamach naszego portalu.

SPR Tarnów przed sezonem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×