Sparingowo: ZTR Zaporoże nie dał szans Chrobremu

Dziewięciobramkowym zwycięstwem ZTR-u Zaporoże zakończył się wtorkowy sparing ukraińskiej drużyny z Chrobrym Głogów. Ekipa trenera Krzysztofa Przybylskiego przegrała 22:31 (13:19).

Maciej Wojs
Maciej Wojs
- Pierwsze dwadzieścia minut naszej gry mogło się podobać, bo graliśmy jak równy z równym, bramka za bramkę. Wyglądało to przyzwoicie w ataku, trochę słabiej w obronie - relacjonował oficjalnej stronie głogowskiego klubu trener Krzysztof Przybylski.
Głogowianie "kontakt" z rywalem utracili w ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy, kiedy to ZTR wykorzystując błędy Chrobrego w ofensywie odskoczył na kilkubramkowe prowadzenie. - Nie pomogła nam bramka, Rafał Stachera nie mógł "zderzyć" się z piłką - dodał Przybylski. Do przerwy Ukraińcy wygrywali 19:13.

W drugiej części meczu podopieczni znanego na polskich parkietach Witalija Nata spokojnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie i nie pozwolili głogowianom na zmniejszenie strat. Ostatecznie ZTR zwyciężył w Dzierżoniowie 31:22.

Chrobry szansę na zrewanżowanie się ukraińskiej drużynie otrzyma w następny wtorek. Wówczas zespół trenera Nata zawita do Głogowa. - Do tego czasu musimy poprawić naszą grę w ataku - zakończył Przybylski.

Dla Chrobrego była to trzecia sparingowa porażka z rzędu. W minionym tygodniu drużyna z Dolnego Śląska dwukrotnie uległa beniaminkowi PGNiG Superligi, Śląskowi Wrocław.

ZTR Zaporoże - Chrobry Głogów 31:22 (19:13)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×