Vive Targi dopełni formalności w Puławach? - zapowiedź sobotnich meczów PGNiG Superligi Mężczyzn

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Gaz-System Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn, sobota godz. 16:30

Po pierwszych spotkaniach o miejsca 5-8 wszystko wskazuje na to, że awans wywalczą MMTS Kwidzyn i PGE Stal Mielec. Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego do meczu rewanżowego w Szczecinie przystąpią z zaliczką sześciu bramek. To bardzo duży handicap dla zespołu, który awans do play-offów zapewnił sobie rzutem na taśmę. Gaz-System Pogoń Szczecin do decydującej części sezonu przystępowała z dużo lepszej pozycji i bliska była awansu do półfinału.

Play-offy rządzą się jednak własnymi prawami i jeden słabszy mecz może zniweczyć ciężką pracę wykonywaną przez cały sezon. Zespół Rafała Białego potrafi rozegrać znakomite zawody i na pewno stać go na odrobienie 6-bramkowej straty. Będzie to jednak niezwykle trudne, bowiem MMTS to drużyna od lat znakomicie prezentująca się w play-offach.

Pierwszy mecz: 25:31 (12:15)
Gaz-System Pogoń Szczecin zdoła się podnieść po półfinałowym niepowodzeniu? Gaz-System Pogoń Szczecin zdoła się podnieść po półfinałowym niepowodzeniu?
SPR Chrobry Głogów - PGE Stal Mielec sobota godz. 18:00

W jeszcze lepszej sytuacji do spotkania rewanżowego przystąpią piłkarze ręczni PGE Stali Mielec, którzy przed własną publicznością zdołali wypracować 11 bramek przewagi. Tylko kataklizm mógłby sprawić, by podopieczni Pawła Nocha roztrwonili tak okazałą zaliczkę i nie awansowali. - Chcemy udowodnić, że siódme miejsce w tabeli nie jest wykładnikiem naszych możliwości oraz potencjału. Naszym celem jest walka o piątą lokatę i do samego końca będziemy starać się to założenie zrealizować - podkreśla szkoleniowiec mielczan.

Mniej ambitne plany wydają się mieć w Głogowie, dla wielu zawodników tego klubu sezon skończył się tak naprawdę wraz z początkiem play-offów, w których udział jest gwarancją utrzymania. - Niektórzy nasi zawodnicy muszą przemyśleć, czy chcą jeszcze grać w Chrobrym, czy może sezon już zakończyli . Nie ma sensu się dalej męczyć. Niech powiedzą, że nie chcą już dostawać więcej wynagrodzenia i odejdą. Jeżeli cały zespół nie będzie grał na sto procent, to nie będziemy w stanie wygrywać takich spotkań, jak to z mielczanami - nie owija w bawełnę Krzysztof Przybylski.

Pierwszy mecz: 22:33 (9:19)

Czy Vive Targi Kielce zapewni sobie awans do finału już w sobotę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×