Awans pod kontrolą - relacja z meczu KPR Legionowo - SPR Chrobry Głogów

Szczypiorniści Chrobrego Głogów pewnie pokonali na wyjeździe KPR Legionowo. Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego bez większych problemów zapewnili sobie awans do turnieju Final Four Pucharu Polski.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Legionowianie w pierwszym meczu spisali się przyzwoicie. Podopieczni Roberta Lisa i Marcina Smolarczyka rozegrali na trudnym terenie niezłe zawody, a o czterobramkowej różnicy zadecydowały dopiero ostatnie minuty spotkania. Do starcia rewanżowego w obozie beniaminka przystępowano więc ze względnym spokojem i nadzieją na nawiązanie walki o wymarzony awans.

Początek spotkania w wykonaniu obu ekip był bardzo wyrównany, a bramki padały głównie po natarciach pozycyjnych. Wśród gości prym pod bramką tradycyjnie wiódł doświadczony Marek Świtała, który mocno przyczynił się do tego, że po kwadransie to Chrobry prowadził różnicą dwóch trafień.

Kolejne minuty należały do napędzanych przez Pawła Gawęckiego legionowian. Po serii dobrych akcji gospodarzy trzy trafienia z rzędu zaliczyli jednak podopieczni Krzysztofa Przybylskiego i ostatecznie to oni na przerwę schodzili z jednym trafieniem przewagi nad rywalami.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Drugą część gry szczypiorniści KPR-u rozpoczęli nastawieni bojowo. Legionowianom tego dnia mocno zależało na zwycięstwie, a każda udana akcja owocowała na ławce gospodarzy wybuchem radości. Gracze Lisa i Smolarczyka uszczelnili linię obronną, indywidualne wykluczenia sprawiły jednak, że miejscowi nie byli w stanie skutecznie zniwelować strat z pierwszego meczu.

Proste błędy i nieprzygotowane rzuty sprawiły, że od stanu 16:15 głogowianie zdobyli cztery gole z rzędu, a w sytuacji sam na sam z Sebastianem Zaporą poprzeczkę obił w dodatku Yuri Gromyko.

Na kwadrans przed finałową syreną losy awansu były już przesądzone. Głogowianie spokojnie kontrolowali wynik, w czym skutecznie pomagali im rywale, wśród których skuteczność na niezłym poziomie trzymał jedynie Michał Bałwas. Idealnym podsumowaniem meczu była akcja z pięćdziesiątej minuty, kiedy prowadzony przez blisko sto sekund ospałe natarcie pozycyjne marnym rzutem zwieńczył Witalij Titow, na co goście odpowiedzieli bezbłędnym kontratakiem.

KPR Legionowo - SPR Chrobry Głogów 25:31 (11:12)

KPR: Rybicki, Zapora - Bulej, Albin, Prątnicki 3, Suliński 1, Kasprzak, Wuszter 3, Titow 3, Pomiankiewicz 2/1, Gawęcki 4, Wolski, Ciok, Dzieniszewski 3, Bałwas 6.
Karne: 1/1.
Kary: 8 min.

Chrobry: Stachera, Kapela - Bednarek 1, Płócienniczak 1, Świtała 5/3, Mochocki 1, Gromyko 6, Gujski 3, Płaczek 3, Biegaj 3, Prakapenia 1, Kubała, Świątek 3, Gregor 4.
Karne: 3/3.
Kary: 6 min.

Kary: KPR - 8 min. (Albin - 4 min., Bulej, Wuszter - 2 min.) oraz Chrobry - 6 min. (Świtała, Gujski, Biegaj - 2 min.).
Sędziowie: R. Krawczyk (Łaziska Górne), G. Wojtyczka (Chorzów).
Widzów: 300.

Najlepszym zawodnikiem meczu KPR Legionowo - SPR Chrobry Głogów był...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×