Trenerzy wciąż czekają na decyzję ZPRP

bajeczki.

sędziów.Ba,tak się w tym Związku rozpędzili,że jest nawet już delegatem EHF.

Szafraniec ma kilka etatów w klubie i mieście, że 3 tys dla niego to pryszcz.

będziesz mógł prowadzić drużyny w lidze) kosztuje 7100 + około 1000 zł na dresy itp. Pomijając, że trener grup młodzieżowych i oszczędności rzadko chodzą w parze. Trenerzy muszą dorabiać a właściwie szukać głównego źródła utrzymania co odbija się negatywnie na jego podejściu do pracy, bo w pracy jest zmęczony po pracy. Konspekty układane w głowie podczas jazdy na trening. Oczywiście jest sporo ambitnych trenerów, którzy mimo wszystko chcą się kształcić, ale z reguły są to ludzie w większości bez żony i dziecka. Gdy dziecko przyjdzie tego zapału może już nie starczyć. Kolejny przykład to Orliki facet domyślanie specjalista, specjalista który zarabia 9 zł netto ma organizować zajęcia, pilnować porządku, sprzątać na orliku i latać po mieście w poszukiwaniu sponsorów oraz wolontariatu. Nie zapominając o kupie papierkowej roboty. I to wszystko przez 5 godzin pracy dziennie 15-20:00(rok szkolny). Jak żyć?

związkowych działaczy.

międzynarodowych(organizowanych przy młodzieżowych mistrzostwach Europy) w Chorwacji i Słowacji oraz kilku szkoleniach Akademii Trenerskiej w Warszawie,na które byłem kierowany przez związek piłki ręcznej.Ani razu nie odmówiłem udziału w tych szkoleniach.Tak więc nie chcę dostać licencji A za zasługi czy staż pracy i nie wykazywałem braku chęci.Związek tłumaczy się tym że jest zobligowany przez EHF do wprowadzenia licencji po odbyciu ponad 200 godzin szkolenia.Czyli ten jasno jeszcze nieokreślony kurs ma dopuścić mnie do licencji A.Pytam więc co z moimi dużo ponad 200 godzinami szkoleń na międzynarodowych kursokonferencjach i Akademii Trenerskiej? W tłumaczeni związku występuje również informacja o tym że ma to być najwyższy stopień szkolenia w danym kraju.W Polsce trenerzy aby uzyskać stopień trenera 2 klasy musieli ukończyć wyższe studia trenerskie lub dwuletnie studia podyplomowe.Za granicami naszego kraju kończy się kurs organizowany przez związek i otrzymuje się licencję A.Jak porównać poziom wyszkolenia naszych trenerów do zagranicznych którzy u nas otrzymują taką licencję? Przypomnę że duński trener pracujący w Polsce był zdziwiony potraktowaniem polskich trenerów przez nowy regulamin związkowy.W Danii,kiedy była robiona podobna akcja przyznawania licencji trenerzy ligowi dostali licencje do prowadzenia swoich zespołów. Na koniec chciałbym zwrócić uwagę że po otrzymaniu licencji B,muszę z nią przepracować 2 lata w drugiej lidze żeby móc ubiegać się o licencję A.W regulaminie nie ma mowy o możliwości skrócenia tego okresu,tak więc na jakiej podstawie dostanę licencję A po kursie?Jest mowa o możliwości zwolnienia ze szkoleń i kursów w wyjątkowych przypadkach!!!. Tak więc to kolejny przykład nieścisłości regulaminowych.Najdziwniejsze w tym jest to że nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi ze związku (od 27.12.14) na moje odwołanie, w którym podałem szczegółowo swoje stanowisko w tej sprawie.Jedyną reakcją jest przedstawianie mnie jako niedouczonego trenera warchoła, który chce dostać licencję za zasługi.Sprawa dotyczy dużej ilości trenerów i mam nadzieję że mój przykład pozwoli im uzyskać odpowiednie licencje do dalszego wykonywania swojej pracy. Krzysztof Kotwicki

klasach). Bez wątpienia ciekawe też będzie dowiedzieć się kto personalnie będzie prowadził te kursy, to znaczy czy czynni trenerzy, naukowcy, teoretycy, ..., czy z Polski czy z zagranicy ;)

powinien jednak stosować żadnych metod przymuszania do uczestnictwa w takich zajęciach bo to nie spowoduje wzrostu liczby zawodników. Więcej zawodników = wiecej klubów lepszych sportowo. Oprócz tego niech działacze aktywnie poszukują rozwiązań na promowanie tej dyscypliny i wzrost jej popularności. Mniej rządzenia , więcej działania. Kluby mają prawo zatrudniać takich trenerów jakich chcą i z takimi uprawnieniami jakie oni obecnie posiadają. Konkurencja w tym zawodzie sprawi ,że sami się będą dokształcać aby mieć więcej atutów własnego do CV.

następnym sezonie.