Michael Biegler: O wyniku zadecydowały detale

- Staraliśmy się walczyć do końca. Mogę mówić tylko dobrze o grze mojej drużyny - nie kryje po porażce z Chorwacją selekcjoner reprezentacji Polski, Michael Biegler.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Polacy ulegli wyżej notowanym rywalom różnicą trzech trafień. Nasz zespół pod bramką rywali spisywał się nieźle, tym razem skuteczności zabrakło za to w tyłach. Biało-czerwoni w całym meczu stracili aż trzydzieści jeden goli, tak często nasi golkiperzy za kadencji obecnego selekcjonera do siatki jeszcze nie sięgali. Właśnie odrobina defensywnego szczęścia dzieliła nas od sukcesu.

- O końcowym wyniku zdecydowały detale. W Aarhus wygraliśmy trzy mecze i trzy spotkania przegraliśmy. Dwukrotnie ulegliśmy rywalom jednym golem, dziś różnica też była niewielka. Jedziemy jednak do Herning i z tego należy się cieszyć. Mamy nadzieję na udane ostatnie spotkanie w turnieju - mówi Biegler.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

W podobnym tonie wypowiada się skrzydłowy, Patryk Kuchczyński. - W meczu z Chorwatami było dużo walki i zaangażowania, czyli tego, co może się podobać w piłce ręcznej. Jest nam przykro, że nie awansowaliśmy do półfinału. Była na to szansa, ale taki jest sport. Dziękuję polskim kibicom za znakomite wsparcie, ich doping był niesamowity - przyznaje. O piąte miejsce nasz zespół zagra z Islandią. Piątkowy mecz rozpocznie się o 16:00.

Polacy w liczbach: Zabrakło defensywy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×