Trwa marsz Pogoni, Stal wraca do gry - podsumowanie tygodnia w PGNiG Superlidze Mężczyzn
Dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie odnieśli szczypiorniści Gaz-System Pogoni Szczecin. Po kiepskim początku rundy powoli w tabeli pnie się z kolei PGE Stal Mielec.
Pogoń nie do zatrzymania
Ostatni tydzień był niezwykle udany dla Gaz-System Pogoni. Po wygranej w Legionowie podopieczni Rafała Białego pewnie pokonali na wyjeździe MMTS Kwidzyn, umacniając się na trzeciej pozycji w ligowej tabeli. Dla ekipy z Pomorza było to już dziewiąte zwycięstwo tej jesieni. Do tej pory sposób na rosnącą trzecią siłę ligi potrafiły znaleźć jedynie Vive Targi Kielce i Orlen Wisła Płock.
W Kwidzynie brązowi medaliści ostatnich mistrzostw Polski jak równy z równym z ekipą Białego byli w stanie walczyć przez czterdzieści minut. Potem wyższy bieg wrzucili szczecinianie, a bramkę zamurował jeden z najlepszych golkiperów ligi Tomislav Stojković. W tym roku Pogoń czekają jeszcze dwa wyzwania. Do meczów z Górnikiem Zabrze i SPR Chrobrym Głogów szczecinianie podejdą z pozycji faworyta.
Czeczeńcy idą w górę
PGE Stal w ubiegłym tygodniu wyrwała ligowym rywalom trzy oczka. - Chcieliśmy zdobyć w trzech ostatnich meczach sześć punktów, a teraz mamy szanse na pięć - przyznaje rozgrywający Czeczeńców, Marek Szpera. Biorąc jednak pod uwagę skalę trudności ostatnich jesiennych meczów, dorobek wywalczony przez mielczan już teraz należy uznać za bardzo dobry.
Podopieczni Pawła Nocha po dwóch niezwykle emocjonujących starciach zremisowali z puławianami oraz pokonali na wyjeździe KPR Legionowo. Dzięki temu święta na Podkarpaciu będę spokojniejsze, jeszcze tydzień temu Czeczeńcom zaglądało bowiem w oczy widmo osunięcia się do strefy oznaczającej konieczność udziału w fazie play-out.Chimera tygodnia. MMTS Kwidzyn. Fani brązowych medalistów mistrzostw Polski w ciągu kilku dni przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów. Gracze Krzysztofa Kotwickiego najpierw zremisowali na własnym parkiecie z Orlen Wisłą Płock, by później wyraźnie ulec Pogoni. O tym, w jakich humorach kwidzynianie pojadą na święta, zadecyduje starcie ze Stalą.