Cele Tauron Stali Mielec? Te same od lat
Tauron Stal Mielec przygotowania do nowego sezonu rozpoczęła wzmocniona, choć niepewna finansowej przyszłości. Cele klubu wciąż pozostają jednak niezmienne.
W ubiegłym tygodniu humory wśród sympatyków mieleckiego klubu podupadły, pod znakiem zapytania stanęła bowiem finansowa stabilność klubu, związana z rzekomym wycofaniem się ze wspierania go przez firmę Tauron. - To bzdura! Zaproponowane zostały nam nowe warunki, rozmowy nadal trwają - wyjaśniał jednak sekretarz klubu, Stanisław Leśniak.
W cieniu organizacyjnego zamieszania przygotowania do sezonu rozpoczęli sami zawodnicy. Czeczeńcy pod okiem Skutnika trenują ciężko, a przyświecające im cele nie zmieniają się od lat. - Będziemy walczyć. Stawiamy wszystko, żeby być w najlepszej ósemce. To jest nasz cel, jak co roku - uśmiecha się szkoleniowiec mieleckiego klubu.
Skutnik przed sezonem tradycyjnie zachowuje spokój, dalej w swoich deklaracjach idzie za to Rafał Gliński. - W poprzednim sezonie zajęliśmy piąte miejsce, a poprzeczkę zawsze należy sobie podwyższać. Chciałbym grać w półfinale. Nasz zespół z pewnością na to stać i będziemy starać się z całych sił, aby tego dokonać - nie kryje rozgrywający Stali.
Mielczanie do nowego sezonu przygotowują się na własnych obiektach. Pierwszy sparingowy sprawdzian czeka ich w drugi weekend sierpnia, gdy na wyjeździe zmierzą się z Górnikiem Zabrze. Nowy sezon Stal zainauguruje domowym meczem z KPR-em Legionowo.
Tauron Stal Mielec rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu