Niewątpliwy sukces - podsumowanie sezonu w wykonaniu Polski Cukier Pomezanii Malbork

Na półmetku wicelider, w ostatecznym rozrachunku na najniższym stopniu podium. Z całą pewnością 3. miejsce Polski Cukier Pomezanii Malbork w rozgrywkach I ligi można uznać za sukces.

Mateusz Lewandowski
Mateusz Lewandowski

Nowy trener, wiele zmian i najlepszy sezon od lat - tak w skrócie można opisać poczynania szczypiornistów Polski Cukier Pomezanii Malbork w tegorocznych rozgrywkach I ligi. Znakomita pierwsza runda, trochę gorsza druga, zaowocowały zajęciem najniższego stopnia na podium. A kto wie, co by było, gdyby nie problemy z którymi musiał zmagać się malborski zespół...

Przed sezonem

Zespół z Malborka dokonał szeregu zmian kadrowych. Drużynę opuścili Piotr SadowskiŁukasz Lewandowski, Daniel Lesiński, Szymon Pożoga, Tomasz Romanowski i Daniel Urbanowicz. Wydawać by się mogło, iż stratą jest odejście tego ostatniego, który w 20 meczach zdobył aż 53 bramki. W zamian  Pomezania Malbork pozyskała wielu wartościowych zawodników. Największym wzmocnieniem wydawał się być Damian Moszczyński, który przeszedł do Malborka z Warmii Traveland Olsztyn. Z trenerem Igorem Stankiewiczem, do drużyny przyszła kolejna trójka zawodników - Łukasz CieślakMarek Boneczko i Grzegorz Sibiga. Do Malborka przeniósł się też Michał DerdzikowskiGrzegorz Perwenis.
Szczypiorniści Pomezanii Malbork za zadanie mieli uplasować się w środku tabeli Szczypiorniści Pomezanii Malbork za zadanie mieli uplasować się w środku tabeli
Dla ekipy Pomezanii był to drugi sezon w rozgrywkach I ligi. Debiut częściowo można zaliczyć do udanych - zespół utrzymał się w rozgrywkach dzięki barażom. Głównym celem drużyny miało być uplasowanie się w środku tabeli. - Przed sezonem, działacze w założeniach określili naszą pozycję na górną połowę tabeli. Od miejsca szóstego bądź siódmego w górę, opinia zarządu miała być pozytywna - powiedział szkoleniowiec zespołu Igor Stankiewicz.

Pierwsza runda

Sezon malborscy szczypiorniści zainaugurowali udanie spotkaniem we własnej hali z zespołem Wolsztyniaka Wolsztyn. Zespół z Malbork "brnął jak burza" wygrywając co raz to kolejne spotkania. Pierwszą porażkę poniósł dopiero w 10 rundzie, ulegając na wyjeździe ekipie Wybrzeża Gdańsk 26:33. Warto wspomnieć, iż z lekkimi kontuzjami borykał się Damian Moszczyński, jednak bardzo dobrze zastępował go Michał Derdzikowski. 6 zwycięstw, 2 remisy i 1 porażka dały na półmetku rywalizacji fotel wicelidera. Nic nie zapowiadało tego, co wydarzyło się podczas drugiej rundy sezonu 2012/2013.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×