Lech Kryński: Każdy chce zagrać z orzełkiem na piersi
Od początku meczu Polski B z Norwegią B, pierwsze skrzypce grał Lech Kryński. Bramkarz Tauronu Stali Mielec liczy też na to, że biało-czerwoni spiszą się na miarę oczekiwań w meczu z Duńczykami.
Zawodnicy zarówno z pierwszej, jak i drugiej reprezentacji Polski kończą powoli bardzo długie zgrupowanie. - Ja byłem w grupie, która przyjechała w piątek, ale część drużyny trenowała już od wtorku. Szczególnie początek był dość ciężki, ale odbyliśmy fajne treningi, połączone z kadrą A. Trener Biegler przedstawił całkiem inną wizję i mogliśmy się sporo nauczyć. Każdy chce zagrać z orzełkiem na piersi jak najlepiej i myślę, że z Norwegią to się udało - stwierdził Lech Kryński.
Nie ma co ukrywać, że dla zawodników grających w Polsce B jest to tylko etap kariery. Docelowo mają oni w przyszłości wzmocnić pierwszą reprezentację. - Każdy z nas chciałby zagrać w pierwszej reprezentacji. Dlatego jesteśmy w kadrze B, by poczekać na nasz czas - powiedział bramkarz Tauronu Stal Mielec, przed którym w sobotę mecz z faworytami Turnieju Czterech Narodów - Duńczykami. - Widziałem tylko kawałek meczu Dania - Niemcy. Nasi najbliżsi rywale przyjechali mocnym składem. Oczywiście wyjdziemy i będziemy chcieli wygrać to spotkanie - zakończył Kryński.