WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Piłka ręczna
  3. ORLEN Superliga Mężczyzn
  4. Orlen Wisła Płock
  5. Adam Wiśniewski
  6. Adam Wiśniewski: Do czołówki brakuje nam niewiele

Adam Wiśniewski: Do czołówki brakuje nam niewiele

Na 1/8 zakończyła się przygoda reprezentacji Polski z finałami mistrzostw świata. - Na pewno stać nas na znacznie więcej - nie kryje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Adam Wiśniewski.
Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
  • Mój czas już minął - rozmowa z Marcinem Lijewskim, rozgrywającym reprezentacji Polski
Marzenia Polaków o walce o medal światowego czempionatu brutalnie przerwała reprezentacja Węgier. Biało-czerwonym dojście do siebie zajęło sporo czasu. - Dopiero dzień po meczu, gdy nerwy już trochę puściły, wyszliśmy całą drużyną wspólnie na kolację. Wtedy napięcie opadło. Wiadomo, że tuż po spotkaniu z Węgrami każdy był wkurzony, że wszystko zakończyło się tak, a nie inaczej - przyznaje skrzydłowy reprezentacji Polski.Nad przyczynami niepowodzenia Wiśniewski rozwodzić się nie chce. - Może za szybko mieliśmy w głowach to zwycięstwo - zastanawia się gracz Orlen Wisły Płock. Pytany o to, czy występ na mistrzostwach świata był realnym wyznacznikiem siły reprezentacji Polski, wątpliwości już jednak nie ma. - Na pewno możemy aspirować wyżej, bo do światowej czołówki brakuje nam niewiele - podkreśla doświadczony zawodnik.
Podczas hiszpańskiego turnieju Wiśniewski nie miał zbyt wielu powodów do radości Podczas hiszpańskiego turnieju Wiśniewski nie miał zbyt wielu powodów do radości
Czego Polakom brakuje, by wrócić do walki o najwyższe lokaty? - Musimy się skupić przede wszystkim na tym, żeby grać równo przez pełne sześćdziesiąt minut, od deski do deski. Podczas tego turnieju tak nie było. Potrafiliśmy rozegrać naprawdę dobrą pierwszą połowę, by w drugiej prezentować się bardzo słabo. Na takim poziomie tak to nie może wyglądać - nie kryje nasz rozmówca.

W jednym z meczów doświadczony skrzydłowy w ferworze walki doznał rozcięcia czoła, po czym pozostała mu charakterystyczna blizna. - Słyszałem, że mówi się na mnie Harry Potter - śmieje się Wiśniewski. Teraz czeka go kilka dni odpoczynku, które będzie mógł spędzić w domu, z rodziną. Regularne treningi i przygotowania do rundy wiosennej rozgrywek PGNiG Superligi doświadczony skrzydłowy rozpocznie dopiero w poniedziałek.

Jarosław Cieślikowski dla SportoweFakty.pl: Ta drużyna nie grała dla trenera!

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Skomentuj 12
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (12)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • jelo Zgłoś komentarz
    Polaska juz od dwóch lat nie najlezy do swiatowej czołówki, a te msitrzostwa swiata to dobitnie pokazały, potwierdziły to o czym niechętnie sie mowiło, znowu polska piłka ręczna to
    Czytaj całość
    dopiero druga światowa liga. Teraz kariere zakonczli lijewski, kto wie bielecki, i na prawdę trzeba bedzie juz na powaznie zaczac myslec o zmiennikach o nowych zawodnikach. Na razie ejst jeden - Robert Orzechowski. Szkoda ze kompletnie nic na tych mistrzostwach nie pokazął Kamil syprzak. Jegho kariera stoi w miejscu i chyba niczego wiecej sie w Plocku nie nauczy.
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • kantor Zgłoś komentarz
      nie no teraz Wisniewski z ta czolowka to poplynal troche... Niech zobaczy gre Hiszpanii, Danii, Chorwacji, Francji , Islandii (to juz 5 druzyn czyli juz nawet ponad czolowka!) i potem mozemy
      Czytaj całość
      rozmawiac. Z calym szacunkiem ale Polska byla hen hen od ich poziomu.
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • HBL Zgłoś komentarz
        Gratuluję dobrego samopoczucia. Panas słusznie mówi że za wysokie mniemanie mają nasi chłopcy o sobie. Brakuje nam dużo i dystans się zwiększa. Napinanie mięśni tu niewiele pomoże a
        Czytaj całość
        właściwie zaszkodzi. Trochę pokory i refleksji
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • haketa GKW Zgłoś komentarz
          To nie jest wina VTK i OWP poprostu nie mamy takich zawodnikow ktorzy byliby w stanie osiagac sukcesy tak od razu.. mamy kilku zdolnych np w MMTS - Daszek, Łangowski Nogowski Orzechowski ale to
          Czytaj całość
          nie jest poziom Swiatowy.... nie zapominajmy o innych zawodnikach ktorzy graja w naszej lidze tylko jak na to patrze to nasi zawodnicy czasami boja sie rzucac jaby za to ze rzuca ktos ich karał.. moze slabe przygotowanie psychologiczne...o ile cos takiego istnieje w ZPRP i klubach...i wiele innych powodow powiem tak moj kolega gra w 3 lidze niemieckiej i uwaza ze tam poziom organizacyjny jest duzo lepszy niz u nas ekstraklasa ....
          1 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • skejd Zgłoś komentarz
            Ja bym nie zganiał winy za brak sukcesów na Wisłę i Vive, bo jakoś gdy w 2007 roku zdobywaliśmy srebro MŚ, z Wisły byli tylko Wleklak, Kuptel (nie odgrywali oni wielkiej roli) i
            Czytaj całość
            Kwiatkowski, który z tego co pamiętam nie grał wtedy nawet minuty. Z Vive pojechali: M.Jurecki (wtedy w cieniu Bieleckiego), Jachlewski i Kuchczyński (tylko zmiennicy odpowiednio Tłuczyńskiego i Jurasika). Wszyscy pozostali zawodnicy (10) grali wtedy w Niemczech. Dla porównania na obecnych mistrzostwach mieliśmy trzech zawodników z Bundesligi - B.Jurecki i B.Jaszka oraz M.Lijewski który dojechał później., oprócz tego M.Jurkiewicz z ligi Asobal, cała reszta z polskiej ligi i to nie tylko z Wisły i Vive, ale też z Puław czy Kwidzyna. Morał jest prosty: niech jak najwięcej młodych polskich graczy wyjeżdża zagranicę, najlepiej do Niemiec i tam mogą nauczyć się piłki ręcznej na wysokim poziomie. Nie ma co zganiać winę na Wisłę i Vive, wręcz przeciwnie, trzeba się cieszyć że nasza liga robi się przez to mocniejsza. Tym bardziej że do Polski nie trafiają przeciętniacy, tylko zawodnicy z najwyższej półki jak Nenadic czy Cupic.
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • sonszaj Zgłoś komentarz
              "Zdaję sobie sprawe że właściciele dwóch najlepszych polskich klubów chcą osiągać jak najlepsze wyniki,ale odbywa się to też kosztem reprezentacji,bo nie są w nich kreowani
              Czytaj całość
              nowi,młodzi gracze tylko gwiazdy ściągane za duże pieniądze"-no właśnie tu jest pies pogrzebany.Bertusa czy Miszczyńskiego obchodzi jego drużyna a czy na tym skorzysta reprezentacja to im wsio ryba.I jeszcze co do ostatniego zdania.Ja jako kibic Iskry marzę tak samo o wygraniu przez Kielczan LM jak i medalu na wielkiej imprezie przez Polskę.W sumie z triumfu Płocka na razie w EHF też się ucieszę bo to wszystko działa na korzyść polskiej piłki ręcznej i jej popularyzacji
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • naomily Zgłoś komentarz
                niewiele, ale ciągle zbyt dużo aby powalczyć o najważniejsze miejsca
                0 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                • Dico25 Zgłoś komentarz
                  dobry żart...
                  0 Odpowiedz
                  Pokaż odpowiedzi
                  Polska Reprezentacja Polski Mistrzostwa Świata MŚ 2013 Piłka ręczna Adam Wiśniewski
                  Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                  ×
                  Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                  ×
                  Sport na ×
                  Industria wyszarpała wygraną z Wybrzeżem