Marek Motyczyński: Dzięki Wiśle i Vive zawodnicy mają się od kogo uczyć

Siódemka Miedź Legnica nie zdołała sprawić niespodzianki w 1/8 finału Pucharu Polski. Zespół z Dolnego Śląska musiał uznać wyższość Orlen Wisły Płock.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

Trener legniczan, Marek Motyczyński wiedział, że zwycięstwo w Płocku jest poza zasięgiem jego zespołu. Siódemka Miedź doznała wysokiej porażki, będąc zespołem o klasę słabszym. - Dzięki takim drużynom jak Wisła czy Vive, nasi zawodnicy a także wszystkie pozostałe drużyny Superligi mają się od kogo uczyć, brać przykład z tych najlepszych, mają szanse doskonalić swoje umiejętności - powiedział trener na łamach oficjalnej strony Orlen Wisły Płock.

Siódemka Miedź Legnica chciała z dobrej strony pokazać się w konfrontacji z niezwykle mocnym rywalem. Legniczanie nie zdołali jednak nawiązać wyrównanej walki. - Przyjechaliśmy do Płocka postawić jak najtrudniejsze warunki Wiśle. Wyszło jak wyszło - wynik jest jaki jest. Nasza gra musi lepiej wyglądać i myślę, że to już zmierza w dobrym kierunku - dodał Michała Prątnicki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×