Hubert Kaczmarek: Wiemy czego spodziewać się po Legionowie

Maciej Wojs 19 Października 2012, 21:42

Podopieczni trenera Marcina Pietruszki mają za sobą blisko dwutygodniowy okres odpoczynku od ligowych zmagań, w minionej kolejce Wolsztyniak pauzował bowiem w związku z wycofaniem z rozgrywek ekipy Juranda Ciechanów. Wielkopolanie nie próżnowali jednak, co przyznaje rozgrywający Hubert Kaczmarek: - W tym czasie odbyliśmy normalne treningi. Nie planowaliśmy sparingów, wszystko było raczej na spokojnie. Założyliśmy, że musimy robić swoje, nie patrzymy na innych. Każdy mecz jest dla nas ważny, a pełne skupienie wkładamy zawsze w ten najbliższy.

Zawodnicy z Wolsztyna pomimo licznych perturbacji finansowych i kadrowych bardzo udanie rozpoczęli tegoroczne zmagania na pierwszoligowych parkietach. W czterech spotkaniach Wolsztyniak zgarnął sześć punktów, pokonując zespoły z Elbląga, Leszna i Gorzowa Wlkp. W sobotę graczy trenera Pietruszki czeka jednak zdecydowanie trudniejsze zadanie. Ich rywalem będzie przewodząca tabeli ekipa KPR Legionowo.

- Spodziewamy się ciężkiego meczu - przyznaje Kaczmarek. Wielkopolanie są jednak gotowi na podjęcie rywala. - Tydzień temu oglądaliśmy ich mecz z Arotem, więc wiemy czego się po nich spodziewać. Czeka nas mecz walki. Musimy zagrać na sto procent - stwierdza lider drugiej linii Wolsztyniaka.

W ocenie Kaczmarka ekipa z Legionowa dysponuje zdecydowanie silniejsza kadrą. Wolsztyniaka stać jednak na wyrównaną walkę z faworyzowanym rywalem. - Każdy z elementów gry naszego zespołu musi funkcjonować na sto procent. Od kontry, przez drugą linię i twardą obroną. Personalnie Legionowo jest z pewnością dużo lepsze od nas, mają czternastu wartościowych ludzi do grania, co przy naszej skromniejszej kadrze ma duże znaczenie - uważa Kaczmarek.

Kaczmarek jest czołowym strzelcem pierwszoligowych rozgrywek