Cuatro Rayas Valladolid półfinałowym rywalem kielczan w walce o Ligę Mistrzów

zdanie o naszym handballu klubowym, bo przecież sezon temu Vive też nie grało eliminacji i teraz znowu oszczędzili Polsce eliminacji. Tyle, że jeden bardzo słaby sezon w LM i eliminacje znowu wrócą. Trzeba trzymać dobrą passę w LM dalej. Pozdro

kwalifikacyjnym. Decyzja EHF to konsekwencja wysokiego poziomu organizacyjnego oraz sportowego a także wizerunku klubu, który jest kształtowany w Europie przez ostatnie miesiące. "To dobra wiadomość dla polskiej piłki ręcznej, oczywiście dla Orlen Wisły Płock i zagwarantowana znakomita promocja Płocka oraz sponsora generalnego PKN Orlen na arenie międzynarodowej" - powiedział prezes SPR Wisły Płock, Andrzej Miszczyński. Losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów odbędzie w Wiedniu się 28. czerwca.

poziomie Valladolid. Sami sobie zgotowaliśmy ten los przegrywając mistrzostwo Polski, i teraz musimy sobie poradzić z tą sytuacją :).To będzie prawdziwy test dla zespołu.

będzie dużo mocniejsza (THW, FCB, Montpellier, Vepszrem, Ciudad, HSV, Niedźwiedzie etc). Do takich drużyn jak Gorenje Velenje, Chambery, Pick czy Valladolid trzeba podejść z szacunkiem i respektem, bo to dobre europejskie kluby, ale z takimi zespołami wychodzi się na parkiet i gra się o zwycięstwo. Inaczej występy w LM nie mają sensu i nie ma się nawet co pchać do tych rozgrywek jeśli z góry się zakłada, że taki zespół jest nie do pokonania, bo jak wspomniałem wcześniej w fazie grupowej będą praktycznie tylko zespoły tej klasy.

Bilbija też odchodzi do GWD Minden. Odchodzi do Lwów także Tomas Svensson. Z takich zawodników z marką w Europie został Guillaume Joli (grał w Kielcach z drużyną Chambery), Marko Krivokapić, Oscar Perales i ewentualnie młody Norweg Christoffer Rambo i może jeszcze z jeden albo dwóch. Więcej zawodników znanych dla szarego, przeciętnego kibica w Europie to tam nie ma. Personalnie Vive z Tkaczykiem, Bunticiem, Szmalem, Rosińskim, Zormanem, Stojkoviciem, Jureckim na pewno nie jest słabsze od nich. Podtrzymuje to co napisałem w poprzednim poście, że jak Vive będzie grało na dobrym poziomie i zespołowo to są w stanie spokojnie wygrać z piątą drużyną ligi hiszpańskiej, bo w tej lidze Barcelona i Ciudad odstają od reszty a ta reszta jest owszem niezła, ale do pokonania. Widziałem mecze Vive z Rhein Nackar Lowen, Chambery i Barceloną i jeśli im Vive stawiało mocny opór i osiągało pozytywne rezultaty to czemu nie miałoby tego zrobić z Valladolid? Szanse są pół na pół.

bardzo krótkim czasie. A pisanie, że jakby był 5 mecz to też byście wygrali jest śmieszne. Równie dobrze można napisać, że gdyby na 8 sekund do końca w drugim meczu w Kielcach nic się nie zmieniło i gdyby został wynik 26:25 dla nas to przy wyniku 2:0 ten finał mógł się potoczyć zupełnie inaczej. Ale to jest gdybanie więc nie gdybaj, że gdyby był 5 mecz to byłoby coś tam. Wcześniejsze dwa mecze w sezonie i na otwarcie OA i w Finale PP w marcu przegraliście i to bardzo wysoko we własnej hali. "Pogodz sie z tym, ze my jestesmy lepsi." - BYLIŚCIE lepsi w finale MP w ostatnich paru tygodniach sezonu i to tyle. W OBECNEJ chwili i nasz zespół i wasz przejdzie zmiany kadrowe i kto jest lepszy to się dopiero okaże. A ten tekst "uwierz, ze tu w plocku nikt was juz nie traktuje powaznie" jest najlepszy. Wygraliście 4 mecze na 5 tylko zauważ, że my byliśmy w dołku pod koniec sezonu. Graliście zupełnie inaczej niż 3-4 miesiące przedtem a i tak te mecze finału MP były wyrównane i różnie mogły się skończyć np. ta dogrywka w Kielcach. Niektórzy myślą, ze jak raz udało się z nami wygrać rywalizację to tak będzie zawsze a zapominają te osoby, że potencjał osobowy zespołu z Kielc jest znacznie większy niż to co było w finale MP i w każdej chwili mogą wejść na normalne obroty. Nie traktujecie nas poważnie? OK, przekonamy się w nadchodzącym sezonie jak na tym wyjdziecie. Lekceważenie zespołu mającego w składzie takich graczy jak Sławek Szmal, Grzesiek Tkaczyk itd tylko dlatego, że kiedyś tam mieliśmy zniżkę formy i po wyrównanych meczach przegraliśmy finał nie jest zbyt mądre no, ale cóż. Radzę się nie sugerować tym co było, bo przypomnę, że finał PP wygraliśmy w Płocku 22:35 a później forma się załamała. Forma może być teraz a za miesiąc może być już inaczej tak samo w drugą stronę. Nowy sezon to zupełnie nowe rozdanie i zobaczymy kto jakie karty dostanie.

meczach i gdyby bylo jeszcze 5 to tez bysmy je wygrali. Pogodz sie z tym, ze my jestesmy lepsi. Wypadek przy pracy to jeden mecz, ale tyle meczow przypadkiem sie nie wygrywa.

finale, ale nikt w kielcach nie traktuje was jako lepszego klubu w sensie calosciowym. traktujemy to jako powazny wypadek przy pracy calego klubu, ale nadal jestesmy przekonani o swojej sile. dla nas przeciwnicy typu valladolid, to druzyny z tej samej polki co my i kompleksow wobec nich nie mamy. czwarta, czy piata druzyna asobal to nie sa juz dla nas kosmici, tylko kolesie ktorzy maja czuc respekt przed nami, kiedy wychodza na parkiet. podstaw merytorycznych do takiego myslenia mamy sporo i basta. odbierajcie sobie moje slowa jak chcecie, jako bufonade i narcyzm, mam to gdzies.

z tym, który w rankingu jest najdalej a dwa pozostałe zmierzą się w drugim półfinale.

są pewne udziału w nadchodzących rozgrywkach, ale i przydzielą do określonych grup miejsca na zwycięzcę turnieju o Dziką Kartę i zwycięzcę turnieju eliminacyjnego numer 1. Vive i Wisła już przed przystąpieniem do turniejów eliminacyjnych będą wiedzieć kto na nich czeka w grupie jeśli zdołają przejść eliminacje. Niby sezon ogórkowy, ale trochę się dzieje :)