Szczypiorniści PGNiG Superligi po trzymiesięcznej przerwie wracają na parkiet. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki zespołów występujących w najwyższej klasie rozgrywek. Poniżej przedstawiamy Nielbę Wągrowiec.
Zmiany kadrowe
Z wągrowiecką drużyną pożegnali się podczas letniego okna transferowego następujący zawodnicy: Andrzej Wasilek (Bevo), Kamil Ciok (Legionowo), Kamil Sadowski (MMTS Kwidzyn) oraz Jacek Szulc. Z kolei szeregi nielbistów uzupełnili trzej gracze: środkowy rozgrywający Paweł Niewrzawa (SMS Gdańsk), prawoskrzydłowy Paweł Smoliński (SMS Gdańsk) oraz Białorusin Andriej Wachnowicz (Mieszkow Brześć).
Pod koniec minionego sezonu ligowego wiele mówiło się o odejściu z Nielby dwóch jego wychowanków: Łukasza Gieraka oraz Dawida Przysieka. Ostatecznie jednak obydwaj rozgrywający pozostali w Wągrowcu. - Zostanę jeszcze na kolejny sezon w Nielbie. Zarząd bardzo chciał mnie zatrzymać u siebie, dlatego też zaproponował mi bardzo dobrą ofertę - tłumaczy Gierak. - Moje serce jest w Wągrowcu i chcę zrobić jak najwięcej dla tego miasta - powiedział Przysiek.
- Każda rywalizacja jest dla mnie bardzo mobilizująca. To motor napędowy do dalszej pracy. Dzięki niej można się wciąż rozwijać i dawać z siebie wszystko - przekonuje Paweł Niewrzawa, jeden z trzech środkowych rozgrywających w ekipie żółto-czarnych.
Czy Andriej Wachnowicz godnie zastąpi Kamila Sadowskiego?
Spotkania sparingowe
Na początku lipca wągrowieccy szczypiorniści wznowili treningi. Do kolejnego sezonu żółto-czarni przygotowywali się na terenie wągrowieckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Pod koniec lipca drużyna rozpoczęła cykl spotkań kontrolnych. Na początku nielbiści zmierzyli się w dwumeczu z Chrobrym. Sparing w Głogowie spełnił pokładane w nim założenia. Nowi zawodnicy zaprezentowali się bardzo przyzwoicie zdobywając pierwsze trafienia w barwach Nielby. Turniej o Puchar Prezesa MMTS-u był dla Pawła Galusa - trenera piłkarzy ręcznych Nielby, kolejną szansą sprawdzenia aktualnej formy graczy. Zawody, które odbyły się w Kwidzynie, Nielba zakończyła na 3. pozycji, pokonując Azoty, Jurand, przegrywając jedynie z Warmią i MMTS-em.
Podczas głogowskiego Memoriału im. Ryszarda Matuszaka w Głogowie nielbiści zmierzyli się z dolnośląskimi drużynami: Chrobrym Głogów, Miedzią Legnica i Zagłębiem Lubin. Ekipa z Wielkopolski grała ze zmiennym szczęściem, prezentując spore wahania formy. W VI Turnieju Piłki Ręcznej Seniorów o Puchar Burmistrza Miasta Wągrowca nie zaprezentowali optymalnej formy, jednak udało im się pokonać wszystkich trzech rywali: Spójnię Wybrzeże Gdańsk, MKS Piotrkowianina Piotrków Tryb. i Miedź Legnicę.
Ostatnim przetarciem przed kolejnym sezonem Superligi był dla piłkarzy ręcznych Nielby bardzo wyrównany dwumecz z Chrobrym Głogów. Zdaniem Pawła Galusa, sparing z Chrobrym Głogów spełnił swoje zadanie. - Cieszę się, że nie pojawiły się nowe kontuzje. Mam nadzieję, że dwójka zawodników, którzy nie zagrali z powodu urazów, podleczy się i wystąpi w meczu z Jurandem Ciechanów - wyjaśniał wągrowiecki trener.
W minionym sezonie bolączką Nielby była gra na wyjeździe. Jak będzie tym razem?
Cele zespołu
Włodarze wągrowieckiego klubu nie dokonali w przerwie międzysezonowej spektakularnych transferów. Skupili się bardziej na utrzymaniu trzonu zespołu. - Naszym celem w kolejnym sezonie ligowym będzie przede wszystkim utrzymanie, a także awans do strefy play-off. Jeśli uda się nam znaleźć w najlepszej ósemce, wtedy powalczymy o jak najwyższą lokatę - przyznaje Paweł Galus.
Czy bez wzmocnień nielbiści będą w stanie uzyskać awans do play-offów? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno atutem zespołu będzie zgranie. Z drobnymi korektami w składzie żółto-czarni będą bowiem grali kolejny już sezon. Czy to jednak wystarczy? Na pewno wągrowczanie będą musieli mocno poprawić swoją grę na wyjazdach, ta bowiem w poprzednim sezonie była bardzo słaba.
Według Pawła Galusa największymi zaletami Nielby w kolejnym sezonie Superligi będzie zgranie, wola walki oraz atmosfera panująca w zespole. - Będziemy się starać, aby nie było żadnych konfliktów w drużynie. Nasze motto to: "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Siłą Nielby będzie zespół, a nie indywidualni gracze - wyjaśniał trener.
- Siłą Nielby będzie zespół, a nie indywidualni gracze - mówi Paweł Galus