Bogdan Kowalczyk: Zmiany trenerów to w Puławach norma
16 miesięcy pracował w Puławach trener Bogdan Kowalczyk. Doświadczony szkoleniowiec z posadą pożegnał się w niedzielę, ponoć za porozumieniem stron.
Kamil Kołsut
Przedstawiciele klubu oraz sam zainteresowany powodów decyzji ujawniać nie chcą, wieść gminna niesie jednak, że u podstaw roszady leżały nieporozumienia na linii trener-zawodnicy. - W tym momencie nie ma o czym rozmawiać, ja w plotki się nie bawię - ucina Kowalczyk. - Zawodnikom trzeba dać spokój, niech grają. Na wszystko przyjdzie czas, a to na pewno nie jest odpowiednia chwila - przyznaje doświadczony szkoleniowiec.
Kowalczyk kontrakt z Azotami podpisał na początku ubiegłego roku. To było jego trzecie podejście do puławskiej drużyny - w 2005 roku awansował do ekstraklasy, a dwa lata później, po półrocznym okresie pracy, utrzymał ją w ekstraklasie. - Nie wyobrażam sobie, abyśmy zajęli miejsce niższe niż szóste. Gdybym nie wiedział jak sprostać zadaniu, nie brałbym się za nie - mówił w styczniu, tuż po objęciu posady.