Kapitalny pościg Islandczyków. Wszystko wydawało się jasne
Na dwie minuty przed końcem meczu Serbowie powoli czuli się zwycięzcami, ale Islandczycy zdołali odmienić losy rywalizacji w mistrzostwach Europy w piłce ręcznej.
Wyspiarze mogą nawet odczuwać niedosyt, bo kapitalne zawody w bramce rozgrywał Viktor Gisli Hallgrimsson, w pierwszej połowie broniący ze skutecznością ponad 50 proc. Przed przerwą nie odstawał od niego Dejan Milosavljev, ale druga część nie była tak udana w jego wykonaniu.
Swojego bohatera w bramce mieli Austriacy. Constantin Mostl z Grundfos Tatabanya zamknął dostęp do swojego posterunku i odbił aż 17 piłek. Jego kadra zrobiła mały kroczek w kierunku awansu, bo do wyjścia z grupy trzeba pokonać Chorwatów albo Hiszpanów. Dla Austriaków może być to zadanie karkołomne.
Austria - Rumunia 31:24 (15:14)
Islandia - Serbia 27:27 (11:10)
Najwięcej bramek: dla Islandii - Bjarki Mar Elisson 7, Sigvaldi Gudjonsson 6; dla Serbii - Dragan Pechmalbec 5, Petar Djordjić 4