Lubią ten kierunek. KPR Gminy Kobierzyce wzmacnia drugą linię

Do drużyny z Kobierzyc dołączyła kolejna nowa zawodniczka. Barw ekipy z Dolnego Śląska będzie bronić ukraińska rozgrywająca Lesia Smolinh, która związała się z klubem rocznym kontraktem.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Lesia Smolinh PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Lesia Smolinh
Lesia Smolinh nie jest w PGNiG Superlidze Kobiet postacią anonimową. Reprezentantka Ukrainy w najwyższej w klasie rozgrywkowej w Polsce zadebiutowała w sezonie 2019/2020, będąc wówczas zawodniczką koszalińskiego klubu.

Kolejnym przystankiem był z kolei Eurobud JKS Jarosław, gdzie występowała przez ostatnie dwa lata i zdobywała doświadczenie w europejskich pucharach. Ta filigranowa i dynamiczna rozgrywająca w ostatnim sezonie zdobyła na polskich parkietach blisko osiemdziesiąt bramek.

Teraz czas na kolejne wyzwania i grę dla KPR Gminy Kobierzyce, z którym podpisała roczną umowę. - To była trudna dla mnie decyzja, bo nie chciałam przeprowadzać się daleko od domu, ale bardzo trudno odmówić takiemu klubowi jak Kobierzyce - powiedziała Lesia Smolinh.

ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim

- Naprawdę w ostatnich latach bardzo dobrze się prezentują i pokazują kawał dobrej piłki ręcznej. Cieszę się bardzo, że mogę dołączyć do tej drużyny - dodała nowa zawodniczka brązowych medalistek.

KPR Gminy Kobierzyce bardzo chętnie sięga po zawodniczki ze wschodu. Przypomnijmy, że w tym okienku transferowym do drużyny dołączyły też Wiktoria Saltaniuk i Anastazija Melekestewa z Galiczanki Lwów.

Z zespołem z Dolnego Śląska związała się również Magdalena Drażyk. Z klubem z Kobierzyc pożegnały się z kolei Aleksandra Tomczyk, Vitoria Macedo, Karolina Wicik, Andjela Ivanović, Aleksandra Olek oraz szkoleniowiec Edyta Majdzińska, którą na ławce trenerskiej zastąpi Marcin Palica.

Czytaj także:
Orlen Wisła Płock podjęła decyzję ws. szkoleniowca
Nerwowe oczekiwanie w Kielcach. Straty po finale Pucharu Polski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×