Nie żyje Andrzej Hinz

Nie żyje Andrzej Hinz, który był bardzo aktywnym działaczem piłki ręcznej. Przez całe życie był związany z Trójmiastem. Zmarł niespodziewanie, w wieku 78 lat.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Andrzej Hinz Materiały prasowe / ZPRP / Andrzej Hinz
O śmierci Andrzeja Hinza poinformował Związek Piłki Ręcznej w Polsce. Przekazano, że ten jeden z najbardziej oddanych działaczy sportowych odszedł 22 lutego, w wieku 78 lat.

Hinz przez całe życie był związany z Trójmiastem. "Swoją aktywność w roli działacza sportowego zapoczątkował przy Bałtyku Gdynia, ale największe sukcesy świętował z gdyńskim klubem Vistal Łączpol, z którym dwukrotnie stanął na najwyższym podium Mistrzostw Polski" - informuje ZPRP.

"W latach 2014, 2015 i 2016 miał okazję celebrować zdobycie Pucharu Polski. Członek zarządu Pomorskiego Wojewódzkiego Związku Piłki Ręcznej, fantastyczny człowiek, niezwykle oddany dyscyplinie działacz odszedł niespodziewanie w dniu 22 lutego" - czytamy we wspomnieniu.

Uroczystości żałobne przewidziano na 4 marca. Odbędą się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni.

Msza święta rozpocznie się o 11:00. Ceremonia pożegnalna została natomiast zaplanowana na godz. 12:00 w kaplicy cmentarnej przy ulicy Witomińskiej 76 w Gdyni.

Czytaj także:
Ważna zmiana na szczycie władzy w Płocku. Mówiło się o niej od dawna
Dwóch Polaków w czołówce klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×