Znamy zwycięzcę wielkiego hitu MŚ. Wiele zwrotów akcji w Krakowie
Zakończyła się krakowska część mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. I to w jakim stylu. Mecz Hiszpania - Francja przyniósł sporo emocji i zwrotów akcji. Ostatecznie lepsi okazali się Trójkolorowi 28:26. Groźnej kontuzji doznała jednak ich gwiazda.
Początek spotkania był bardzo wyrównany. Obie drużyny dobrze prezentowały się w obronie, ale miały kłopoty z wyprowadzeniem skutecznej akcji. Wynik przez długi czas oscylował wokół remisu. Później zmieniła się sytuacja na korzyść Francuzów, którzy wykorzystali to, że Hiszpanie grali siedmiu na sześciu w ataku. Trójkolorowi rzucili na pustą bramkę, wyprowadzili kontrę i prowadzili już 9:6.
Jordi Ribera wziął czas i to poskutkowało. Francuzi zanotowali dwie szybkie straty i po golu Miguela Sancheza Migallona było 9:9. Na chwilkę Les Bleus ponownie odskoczyli na trzy trafienia, ale znów gubili piłkę w ofensywie. Błyskawiczne akcje ekipy z Półwyspu Iberyjskiego sprawiły, że ponownie wyrównali straty. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:13.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: taka lewa noga to skarb. Pięknie to podkręcił!Francuzi wrzucili piąty bieg. W bramce znakomicie spisywał się Vincent Gerard a jego koledzy nie marnowali okazji w ofensywie. Rzut Nicolasa Tournata dał im trzybramkowe prowadzenie na sześć minut przed końcem. W końcowych minutach obie drużyny miały problem z wyprowadzeniem skutecznej akcji, ale prowadzący utrzymywali bezpieczny dystans.
Niestety, w ostatniej minucie urazu doznał nogi Elohim Prandi. Nie wybiło to jednak jego ekipy z rytmu i to ostatecznie Les Bleus wygrali 28:26.
Hiszpania - Francja 26:28 (13:13)
Hiszpania: Perez de Vargas, Corrales, Maqueda, Fernandez, A. Dujszebaev, Sole, Figueras, Carciandia, Serdio, Canellas, Guardiola, Valera, Sanchez Migallon, D. Dujszebaev, Ordoziola, Ferdandez Jimenez
Francja: Porte, Desbonnet, Lenne, Remili, Lagarde, Prandi, Richardson, Mem, Tournat, Mahe, Grebille, L. Karabatić, Fabregas, Porte, Nahi, Briet
MVP: Daniel Fernandez (Hiszpania)
Czytaj więcej:
To nie był spacerek. Polacy musieli się namęczyć