Gwardia przegrała z rywalem i problemami zdrowotnymi
- Mieliśmy kombinowaną obronę 4:2 i jest to zależne od problemów zdrowotnych, co utrudnia utrzymywanie dobrego tempa i jakości gry - przyznał Rafał Kuptel po porażce z Torus Wybrzeżem Gdańsk
Gwardia ma u progu sezonu spore problemy kadrowe. - Nam było ciężko też dlatego, bo nie mamy możliwości zmian. Mieliśmy kombinowaną obronę 4:2 i jest to zależne od problemów zdrowotnych, co utrudnia utrzymywanie dobrego tempa i jakości gry. Dziękuję mojemu zespołowi za to, że walczyli na tyle, na ile było nas stać - zauważył Kuptel.
Gwardia po dwóch meczach ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę. - Gratuluję zespołowi z Gdańska trzech punktów. Do 53. minuty byliśmy cały czas w grze, ale po przestoju gdańszczanie odjechali. Szkoda punktów, bo po meczu z Zagłębiem byliśmy podbudowani. Walczymy tym, co mamy i będziemy walczyć do końca o trzy punkty w kolejnych meczach - zdeklarował bramkarz Adam Malcher.
Czytaj także:
Andronow szczerze o debiucie
Azoty lepsze w meczu pucharowiczów