Doliczony czas.

Efektowna akcja indywidualna przeprowadzona przez Cristiano Ronaldo. Została ona podsumowana technicznym uderzeniem w słupek. Portugalczykowi nie zabrakło dużo do skompletowania dubletu w meczu, który rozpoczął bardzo niepozornie.

Niewiele wynika z rozegrań podopiecznych Roberto De Zerbiego na obrzeżach pola karnego Bianconerich. Czasu na odwrócenie wyniku już niewiele, a Juventus wygląda w tym spotkaniu w miarę solidnie.

Pozostało 20 minut do końca podstawowego czasu. W rozegraniu piłkarze w zielono-czarnych strojach, ale Gianluigi Buffon starannie dyryguje swoimi kompanami z bloku defensywnego. Gregoire Defrel miał szansę na zatrudnienie byłego reprezentant Włoch, ale odrobinę za długo składał się do oddania uderzenia.

Alex Sandro interweniował spektakularnie na linii bramkowej. Nie pozwolił on na podsumowanie płaskiego dośrodkowania z lewego skrzydła uderzeniem z bliska do siatki Domenico Berardiemu. Frustruje się przebiegiem tego widowiska reprezentant Włoch.

Trochę skomplikowała się sytuacja przyjezdnych i postanowili postarać się o odzyskanie dwubramkowego prowadzenia. Już drugie uderzenie po przerwie oddał Federico Chiesa, jednak nie przymierzył w bramkę strzeżoną przez Andreę Consiglego.

Dejan Kulusevski tym razem znalazł się w szesnastce przeciwnika. W ostatnim momencie reprezentant Szwecji został zablokowany i Neroverdi nie pozwolili mu na zatrudnienie, a tym bardziej pokonanie Andrei Consiglego.

Przewinienie Giacomo Gaspadorego na Dejanie Kulusevskim. Pojednawcze gesty między zawodnikami po gwizdku Piero Giacomellego. Reprezentant Szwecji nie miał pretensji do napastnika US Sassuolo, który ratował się bezpardonowym zagraniem po stracie piłki.

Premierowe uderzenie po przerwie zostało oddane na bramkę US Sassuolo. Poradził sobie z nim Andrea Consigli i próbował zmobilizować swoich kompanów z pola do bardziej zdecydowanego natarcia w kierunku Gianluigiego Buffona.

Rozpoczęła się druga połowa w Reggio Emilia. Dotąd optycznie przeważali gospodarze, ale to przyjezdni z zimną krwią punktowali przeciwnika. Juventus będzie po przerwie bronić dwubramkowego prowadzenia, a US Sassuolo w krytycznym położeniu.

Bianconeri z solidnym prowadzeniem.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Doliczona minuta.

Szarżował niewidoczny w dotychczasowej części spotkania Cristiano Ronaldo. Portugalczyk poczęstował płaskim uderzeniem Andreę Consiglego. Interweniował bez zarzutu doświadczony bramkarz klubu z Sassuolo.

Tym razem celne uderzenie na bramkę Gianluigiego Buffona, ale nie doszło do wyrównania. Na pięć minut przed końcem podstawowego czasu rewelacyjna interwencja byłego reprezentanta Włoch. Nie pokonał go technicznym strzałem Pedro Obiang.

Jeremie Boga kolejnym śmiałkiem, któremu brakuje dokładności. Kopnięta przez niego piłka przeleciała ponad poprzeczką w bramce Gianluigiego Buffona. Juventus ma szczęście, że gospodarze grają z tak kompletnie rozregulowanymi celownikami.

Gospodarze muszą organizować się do odrabiania strat do przeciwnika z Turynu. Sporo miejsca miał Hamed Junior Traore po dośrodkowaniu, ale nie przyłożył umiejętnie stopy do piłki i wykopał ją poza lustro bramki strzeżonej przez Gianluigiego Buffona.

Matthijs de Ligt poradził sobie w konfrontacji z rozpędzonym przeciwnikiem i nie pozwolił na stoczenie pojedynku z Gianluigim Buffonem. Również Holender interweniował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Zbierają się ponownie do ataku podopieczni Roberto De Zerbiego. Rozegranie na połowie statycznego Juventusu, ale ostatnie podanie Georgiosa Kyriakopoulosa do Jeremiego Bogi było niedopieszczone.

Na zakończenie pierwszego kwadransa rzut karny za przewinienie Leonardo Bonucciego na Giacomo Raspadorim.

Bianconeri zaczynają odpowiadać swoimi atakami. Federico Chiesa starał się przetestować Andreę Consigliego uderzeniem zza linii pola karnego, ale trafił futbolówką prosto w Manuela Locatellego. Podręcznikowy blok na rodaku reprezentanta Włoch.

Niedokładne dośrodkowanie po krótkim rozegraniu rzutu rożnego i problemu z wykonaniem chwytu nie miał Andrea Consigli. Podobnie po przeciwnej stronie boiska, był problem z podsumowaniem płaskiego dośrodkowania w pole karne Juventusu.

Niebezpieczni są gospodarze na początku meczu i tylko problem, że straszą Gianluigiego Buffona wyłącznie uderzeniami niecelnymi. Przed momentem próbował po raz drugi Domenico Berardi, jednak jeszcze nie wyregulował swojego celownika.

Dwa niedokładne uderzenia oddane przez US Sassuolo na początku meczu. Domenico Berardiemu nie udało się przymierzyć lobem za kołnierz grającego nieostrożnie Gianluigiego Buffona. Chybił również Hamed Junior Traore po rajdzie Jeremy'ego Toljana na prawym skrzydle.

Wojciech Szczęsny rozpocznie mecz na ławce rezerwowych.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Piero Giacomelli

Bianconeri wysoko przegrali poprzedni mecz.

Stara Dama dostała bolesne lanie od Rossonerich.

Serie A: Juventus na kolanach. Pełny wrażeń mecz Wojciecha Szczęsnego

Juventus poniósł klęskę w poprzednim meczu z AC Milanem. Drużyna z Turynu została zdemolowana na własnym stadionie 0:3. Do bramki Wojciecha Szczęsnego przymierzyli swoimi strzałami Brahim Diaz, Ante Rebić oraz Fikayo Tomori. Nie pomogła nawet interwencja Polaka po uderzeniu z rzutu karnego Francka Kessiego.

Neroverdi są ostatnio w wysokiej formie.

Neroverdi wrócili z trzema punktami z Ligurii.

Serie A: klub Kamila Glika na prostej drodze do katastrofy

US Sassuolo wygrało poprzedni mecz w Genui.

US Sassuolo rywalizuje o awans do Ligi Konferencji z AS Romą. W poprzednim meczu podopieczni Roberto De Zerbiego zwyciężyli 2:1 z Genoą CFC dzięki uderzeniom Giacomo Raspadorego oraz Domenico Berardiego. Giallorossi nie pozwolili się jednak wyprzedzić w tabeli, ponieważ wygrali 5:0 z FC Crotone.

Andrea Pirlo i jego podopieczni w drodze do Reggio Emilia.

Juventus jest poza miejscami premiowanymi awansem do Ligi Mistrzów. Drużyna prowadzona przez Andreę Pirlo jest coraz mocniej zagrożona rozbratem z elitarnym europejskim pucharem. Na pościg pozostały trzy kolejki, a w środę przeciwnikiem byłego mistrza Włoch będzie US Sassuolo.