Szczęsny nieszczęsny. Grał świetnie, ale przegrał. I dostał w twarz
Jacek Stańczyk
Niestety, ale głowa bramkarza doznała bliskiego spotkania trzeciego stopnia z kolanem Kostasa Manolasa. Kiedy Ronaldo cieszył się z gola, Wojciech Szczęsny leżał znokautowany na boisku.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Damian Pietrzyk Zgłoś komentarzChyba oglądałem inny mecz.... druga bramka ewidentnie na konto Szczęsnego kanał aż miło