Waży się przyszłość Flavio Paixao. Najbliższe tygodnie decydujące
30 czerwca kończy się kontrakt Flavio Paixao w Lechii Gdańsk. Portugalczyk, który jest nominowany do miana najlepszego napastnika PKO Ekstraklasy przyznał, do kiedy będzie jasna jego przyszłość.
Trzech przedstawicieli Lechii Gdańsk zostało nominowanych do nagród na gali PKO Ekstraklasy. Jednym z nich jest właśnie Portugalczyk. - Jestem szczęśliwy z tego, że ja, Łukasz Zwoliński i trener jesteśmy nominowani. "Zwolak" pracował bardzo dobrze i jest ważnym zawodnikiem tej drużyny. Od początku zaczęliśmy sezon pół na pół, później nastąpiła zmiana trenera i zaczęliśmy grać bardzo dobrze. Do teraz walczymy o puchary i to zasługa sztabu i drużyny - zaznaczył najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii ligi.
- Trzy nominacje, to efekt 10-miesięcznej pracy wykonanej przez całą drużynę. 1-2 naszych piłkarzy powinno też tam być, ale i tak trzech nominowanych to super sprawa. Dla mnie to fajna sprawa, że jestem po latach wyróżniony przez ligę. Zawsze pracuję na maksa i to fantastyczna sprawa dla klubu. Ja sam jestem bardzo ambitny, ale wybór nie zależy ode mnie. Gdyby tak było, to bym wygrał - zaśmiał się Portugalczyk. - Mikael Ishak gra jednak bardzo dobrze, a Lech Poznań walczy o mistrzostwo, więc ma on przez to parę punktów więcej od nas. Wszystko jest możliwe, walczymy do końca - dodał.
Kontrakt Flavio Paixao z Lechią Gdańsk kończy się 30 czerwca 2022 roku. Czy zostanie przedłużony? - Rozmawiamy z klubem i zobaczymy jak będzie. Do końca rozgrywek będzie znana moja decyzja. Rozmowy trwają - podsumował doświadczony piłkarz.
Czytaj także:
Kolejny Hiszpan trafi do Ekstraklasy?
Lech ma tytuł na wyciągnięcie ręki