"10 mln za Lewandowskiego". Zaiskrzyło na konferencji Man Utd
W ostatnich dniach w całej Europie pojawiło się wiele spekulacji, że Robert Lewandowski wkrótce zmieni klub. Niespodziewana wypowiedź Ralfa Rangnicka wpisała się w ten trend.
Wielu fachowców podkreśliło, że niemiecki szkoleniowiec ma być najprawdopodobniej gwarantem, że wkrótce do "Czerwonych Diabłów" dołączy Erling Haaland.
Rangnick - ich zdaniem - ma być już po słowie z piłkarzem Borussii Dortmund. A transfer jednego z najlepiej zapowiadających się piłkarzy świata ma być tylko formalnością. Niemiecki szkoleniowiec ma otrzymać bonus 10 mln funtów, jeżeli doprowadzi do transferu. Podobno jest taki zapis w jego kontrakcie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!Na razie nikt nie potwierdził tych doniesień. A nowy trener MU zareagował na nie dość nerwowo. Podczas pierwszej, oficjalnej konferencji prasowej w Anglii wypalił: "10 mln funtów za Haalanda, 10 mln za Kyliana Mbappe, 10 mln za Roberta Lewandowskiego, 10 mln z Joshuę Kimmicha... Oczywiście to nonsens. Nie ma takiej klauzuli w moim kontrakcie".
Ralf Rangnick clarifies about receiving £10m if he signs Haaland: “£10m for Haaland, £10m for Kylian Mbappé, £10m for Lewandowski, and £10m for Joshua Kimmich... Obviously, it's nonsense. There's no clause in my contract”. #MUFC @utdreport
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 3, 2021
Nowy trener MU zupełnie nieoczekiwanie wymienił Lewandowskiego. A biorąc pod uwagę ostatnie zamieszanie transferowe wokół Polaka (więcej znajdziesz TUTAJ >>), Rangnick tylko dolał oliwy do ognia.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.