Jagiellonia żegna byłą gwiazdę ligi. Jego powrót był kompletnym niewypałem

Kadra Jagiellonii została odchudzona o jednego piłkarza już przed zakończeniem rundy jesiennej. Powrót Hiszpana do PKO Ekstraklasy był głośnym wydarzeniem, ale Dani Quintana kompletnie rozczarował.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
drużyna Jagiellonii Białystok WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: drużyna Jagiellonii Białystok
Dani Quintana rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. 34-letni Hiszpan powrócił do Jagiellonii Białystok na początku sezonu po występach w saudyjskim Al-Ahli, azerskim Karabachu Agdam oraz chińskim Chengdu Better City.

Filigranowy pomocnik nie jest młodym zawodnikiem, ale kibice Jagiellonii mogli mieć wobec jego powrotu spore oczekiwania. W przeszłości Dani Quintana był gwiazdą PKO Ekstraklasy. Strzelał gole, asystował, potrafił decydować o obliczu meczów białostoczan.

W zespole Ireneusza Mamrota jednak praktycznie nie zaistniał. Wystąpił w trzech meczach po powrocie. Południowcowi zarzucano poza niską formą również problem z nadwagą. Do tego regularne trenowanie utrudniała kontuzja.

Lato było czasem głośnych powrotów do PKO Ekstraklasy. Zdecydowanie lepszym pomysłem Jagiellonii było podpisanie kontraktu z Michałem Pazdanem. W innych klubach formę odbudowują między innymi Kamil Grosicki czy Lukas Podolski, ale sprowadzenie Quintany okazało się kompletnym niewypałem.

Czytaj także: Wszedł i zrobił show. Wielki mecz "Grosika"
Czytaj także: Kosta Runjaić był zachwycony. Wskazał jednak mankament

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!
Czy transfer Daniego Quintany był najgorszym w letnim oknie w PKO Ekstraklasie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×